O dostępie do broni - głos byłego antyterrorysty
Można się zgadzać, bądź nie, ale argumenty ciekawe. Chociaż dalej mnie nie przekonują.
Kruk z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 72
Można się zgadzać, bądź nie, ale argumenty ciekawe. Chociaż dalej mnie nie przekonują.
Kruk z
Komentarze (72)
najlepsze
Yhm, w czołg od razu.
Jest w tym trochę prawdy, ale posiadając broń mam chociaż jakąś namiastkę obrony przed napastnikiem, który jest w nią również wyposażony...
Spoleczenstwo w kazdym systemie funkcjonuje inaczej. Naprawa systemu w Polsce musialaby sie zaczac od gospodarki, na calkowitej wolnosci osobistej konczac.
I szyny! Nie zapominaj o szynach. I podwozie też jest złe.
czyli:
"Ona zaczyna decydować, jak się będzie zachowywał jej posiadacz."
Ale przecież jak jej nie bedzie mial to tez w pewnym sensie zadecydowala.
A juz stwierdzenie:
"Pistolet przy pasie robi z człowieka w wielu przypadkach agresora." To niezla bujda.
Rownie dobrz emozna stwierdzic ze samochod robi z czlowieka taksowkarza...
Co do posiadania broni przez przestępców... Przecież oni już ją mają.
Ja np. trenuję w klubie strzelectwo sportowe i w dużym stopniu satysfakcjonowało by mnie zwykłe posiadanie w sejfie/szafie i przenoszenie takowej rozładowanej na strzelnicę.
Prawo w Polsce jeszcze niedawno było gorsze, dużo gorsze niż obecnie (dosyć ogarniam tą prawną i praktyczną tematykę;
A po co?
Tak jak napisales, ktos bedzie chcial to zdobedzie. Ale znaczaco ograniczy to posiadania broni wsrod marginesu (im sie nie chce i nie maja kasy).
W Polsce większość organizacji zaczynających się na "PZ" tak działa ;)
Natomiast podoba mi się następujące rozwiązanie - osoba posiadająca polskie obywatelstwo, mająca co najmniej 21 lat, niekarana, która dodatkowo przeszła pozytywnie specjalistyczny test psychologiczny, ma prawo zapisać się na kurs, na którym odbywa się szkolenie zarówno teoretyczne,
A ja tam mieszkałem i wiecie co? Przeżyłem :)
Otóż jak wiadomo powszechnie RFC a potem RAF podczas I wojny swiatowej uporczywie odmawiał pilotom prawa do posiadania spadochronów. Na jednej z inspekcji przeprowadzonej przez dowódcę RAF Hugh Trencharda as myśliwski major Mick Mannock zdobył sie na cywilna odwagę i zapytał czemu dowództwo Królewskich Sił Powietrznych woli aby palili się w przestworzach zamiast dać im możliwość
I co niby miała zgłosić na policję?
Większych bredni nie słyszałem, panie były anty-terrorysto. Przeciętny rabuś, którego celem nie jest zabicie wszystkich w domu, wystraszy się na widok jakiejkolwiek broni. Co do liberalizacji broni, powtórzę komentarz Ch_K, gdyż zgadzam się z nim w pełni.
"Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której każdy bez żadnej