Sytuacja w Gruzji z punktu widzenia Polaka w Tbilisi
Nieskażony mediami i rosyjską propagandą opis wydarzeń w Gruzji. Blog przygotowany przez jednego z użytkowników Wykopu, teksty pisane przez kolegę, którzy przebywa w Gruzji na letnim kursie kultury gruzińskiej w Tbilisi. Jako że ma krewnych w gruzińskim parlamencie, o wydarzeniach dowiaduje się z pierwszej ręki.
lama z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 31
Komentarze (31)
najlepsze
nie czerpie informacji z bbc kolego, tylko od ludzi których spotyka na ulicy. Od ludzi pracujących na uniwersytecie.
I bynajmniej nie siedzi sobie w "ciepełku".
Co więcej rozmawiałem z nim dzisiaj przez Skype, jego dziewczyna teraz znajduje się w Poti, w tym bombardowanym dzisiaj jej kuzyn zginął w tym bombardowaniu.
Więc proszę ze swojego miejsca w Polsce uszanuj pracę innych ludzi.
Ach i gruziński zna, na jutro przygotuje tłumaczenie dziennika
;]
A że po angielsku, cóż to, że Polak pisze, nie znaczy, że pisze tylko dla Polaków.
Rzeczywiscie nie do odróżnienia:
http://ka.wikipedia.org/ - gruzińska wikipedia
http://pl.wikipedia.org/ - polska
dziekuje i pozdrawiam
Dominik
Bo może.
I nikt im tego nie potrafi zakazać, a próba ONZ stała sie pośmiewiskiem w Rosji.
---
Nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ zakończyło się fiaskiem. Rezolucja wzywająca Moskwę i Tbilisi do przywrócenia status quo sprzed eskalacji przemocy nie została przyjęta. Nie zgodziło się na nią tylko jedno państwo - Federacja Rosyjska.
---
To jakaś parodia a nie Rada Bezpieczeństwa. To tak, jakby na rozprawie sądowej, pozwolono oskarżonemu równocześnie zasiadać
Kaukaz (ponad 440 tys. km2) zamieszkuje ok. 70 narodów (ponad 20 mln ludzi), mówiących ok. 37 językami (ponad 10 grup językowych) - nie sądzę, aby tak łatwo byłoby być obiektywnym w opisywaniu konfliktów pomiedzy nimi, zwłaszcza gdy opisy pochodzą z jednej srony.
23.03 Rosyjskie ministerstwo obrony dementuje: Nie zajęliśmy Poti (Gazeta.pl)
23:30 Ministerstwo obrony Rosji zdementowało doniesienia premiera Gruzji, jakoby rosyjskie wojska zajęły gruzińskie miasto portowe Poti nad Morzem Czarnym - powiadomiła agencja Reutera, powołując się na Interfax. (wp.pl)
Przewidziało się jej? A może sieje ludobójczą propagandę?
Nastroje Gruzinów są również sterowane przez gruzińską wojenną propagandę, więc od nich też się niczego sensownego nie dowie - wiedzą tyle, ile im powidziano.
Rosyjskie media? - nie, ponieważ są stroną w konflikcie, sieją propagandę aż boli, z resztą mają w tym bogate tradycje
Gruzińskie media? - nie, gdyż też są stroną w konflikcie, pewnie też uprawiają propagandę na swój sposób
Zachodnie media? - nie, ponieważ nawet nie mają tam swoich dziennikarzy, z resztą Ty i tak byś na nich haka znalazł
Polskie media? - dla Ciebie pewnie nie,