Koszmarne przysmaki w podróżach
Turystyka gastronomiczna to całkiem dochodowy biznes, każdy jest w stanie trochę przepłacić za omlet na truflach czy białoruski kawior. Gorzej jednak, gdy podczas beztroskich wakacji na talerzu znajdujemy produkty mało kojarzące się z konsumpcją.
d.....3 z- #
- #
- #
- #
- 6
Komentarze (6)
najlepsze
Wiele razy się nad tym zastanawiałem. Psininy nigdy nie jadłem, gdyż nie ma w okolicy żadnego sklepu w którym można kupić mięso z psa, z kota również (a chińszczyzny nie jem, bo nie wiem jak smakuje - nie lubię nieznanego). Wracając jednak do pytania, dlaczego
"Autorka niestety chyba mało wie o tym , o czym napisała :/ Ten artykuł to stek bzdur, który nijak się ma do rzeczywistości..."