Swoją drogą o ile się nie mylę, to koszty utrzymania teamu F1 sięgają rzędu kilkuset milionów dolarów rocznie. Średnio chce mi się wierzyć w tak daleko idące plany rozwoju.
@Kayla: kilkaset milionów wydają największe team'y. Te najbiedniejsze mają budżet na poziomie kilkudziesięciu milionów. No ale bez pieniędzy nie ma dobrego teamu.
Z drugiej jednak strony, wątpie żeby taki gość jak on mówił o stworzeniu zespołu F1, bez wcześniejszego sprawdzenia czy go na to stać. Ogólnie wydaję mi się, że najlepiej byłoby przejąć jakiś istniejący zespół...
Moim zdaniem frugo szybko upadnie. Pomysl z reaktywacja wzial sie z internetu gdzie ktos podchwycil tesknote za napojem z dziecinstwa. A ze w internecie takie akcje szybko sie rozchodza to i ktos stwierdzil, ze bedzie mial wielki target. Pytanie tylko, czemu ta grupa wczesniej nie kupowala tak ochoczo i dopuscila do upadku. Ostatnio z ciekawosci kupilem i dla mnie do kolejny napoj, niczym sie nie wyrozniajacy.
@lukash: Mialem poczatkowo podobne odczucia ale nie do konca jest tak jak piszesz. Nie wiem czy straca target ale zyski ze sprzedazy okazaly sie kilkukrotnie wyzsze niz poczatkowo myslano- czyli nawet jak 2/3 ludzi przestanie kupowac frugo to i tak beda do przodu. Pozatym, co by nie mówic, frugo jest naturalne, nie zawiera tego calego sztucznego syfu, nawet barwniki sa naturalne (np beta karoten) polecam sprawdzic sklad. No i nalezy pamietac
@lukash: Wiesz sam jestem zaskoczony pozytywnie sukcesem ale młodzież chyba jest zachwycona produktem. Np. moja siostra (13lat) i jej koledzy i koleżanki wykupują Frugo w pobliskich sklepach do ostatniego. Produkt stał się bardzo "trendy" (poprawnie popularny) nie tylko u osób które pamiętają go z lat 90. Niewątpliwie to jest ogromny sukces, teraz tylko tego nie spieprzyć.
Komentarze (9)
najlepsze
Swoją drogą o ile się nie mylę, to koszty utrzymania teamu F1 sięgają rzędu kilkuset milionów dolarów rocznie. Średnio chce mi się wierzyć w tak daleko idące plany rozwoju.
Z drugiej jednak strony, wątpie żeby taki gość jak on mówił o stworzeniu zespołu F1, bez wcześniejszego sprawdzenia czy go na to stać. Ogólnie wydaję mi się, że najlepiej byłoby przejąć jakiś istniejący zespół...
Podobna sytuacja byla gdy polsat w