znajoma zaczęła studia w tym roku - technologia żywności or sth. Maturę miała jakieś 8-9lat temu (piękne czasy bez gimnazjów). Przychodzi na pierwsze zajęcia i profesorka 'zrobimy test, żeby określić poziom wiedzy'. Znajoma sie delikatnie rzecz mówiąc przestraszyła i idzie do wykładowczyni, że szkołę to ona dawno skończyła i nic nie pamięta, że nie zda sprawdzianu itp. Na co profesorka mówi, że 'OK jak będzie miała fatalne wyniki to nie zapisze.
Komentarze (5)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
znajoma zaczęła studia w tym roku - technologia żywności or sth. Maturę miała jakieś 8-9lat temu (piękne czasy bez gimnazjów). Przychodzi na pierwsze zajęcia i profesorka 'zrobimy test, żeby określić poziom wiedzy'. Znajoma sie delikatnie rzecz mówiąc przestraszyła i idzie do wykładowczyni, że szkołę to ona dawno skończyła i nic nie pamięta, że nie zda sprawdzianu itp. Na co profesorka mówi, że 'OK jak będzie miała fatalne wyniki to nie zapisze.