bzdura totalna. aparat to jedna z najbardziej przydatnych rzeczy w telefonie z kategorii poboczne. czyli te prócz dzwonienia, smsów, alarmów, kalendarza, itp. nagrodę pocieszenia dostaje dioda LED, która w 99% nie służy do oświetlania obiektów do zdjęcia, lecz do latarki w nocy. :p
a zdjęcia jak zdjęcia, fajnie wyszły, ale bez szału. nałożone programowo filtry i kolory nie zastąpią obiektywu i zwinnej ręki w photoshopie.
ale od czegoś trzeba było zacząć, jakiś fundament musiał być. no i przecież nieraz krążą fotki/filmiki czegoś ważnego w powalających rozdziałkach, więc jednak do czegoś się przydały :P
ale tobie chodzi o fotografię panoramiczną i artystyczną to fakt - raczej się nie przydawały.
@footix: Ad 2: Zależy co nazwiemy prawdziwym aparatem fotograficznym ;) Jeżeli porównamy fotki z kilkuletniego kompaktu i fotki z współczesnych aparatów w komórkach, to coraz częściej widać znaczną przewagę tych drugich.
W sumie od ok 5 lat nazbierałem 3416 zdjęć wykonanych komórkami na 11 656 ogółem.
Pamiętam jak się uczyłem robić zdjęcia na Smena 8m i prowadzący zajęcia powiedział: że jak się tym nauczę robić zdjęcia, to będę umiał wszystkim fotografować ;)
Ale nie kupiłbym telefonu nawet z lustrzanką wbudowaną. Chyba
@goffer_pl: pamietam k800i - niesamowity sprzet. Zaplacilem wtedy za niego 650pln, ale zdjecia robil niesamowite jak na tamte czasy. Chcialoby sie powiedziec ze wyprzedzil epoke.
Widać, że nie są to zdjęcia robione profesjonalną lustrzanką ale muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem. Niedługo zwykłe aparaty kontaktowe chyba przejdą do lamusa skoro komórki je z powodzeniem potrafią zastąpić.
@Deep: w zasadzie to się już odbywa, mam kompakta trochę lepszego od aparatu w komórce, ale znacznie większego od tej komórki, zdecydowałem więc, że poświęcę ten kawalątek lepszej jakości i nie wierzę, że jestem jedyny ;)
Zdjecia naprawdę niezłe, ja aparatem za około 1000zł nie potrafię takich zrobić... nie mam pojęcia jak odpowiednio dobrać te wszystkie parametry, Iso, exposure, aperture itp. dla mnie to jeszcze czarna magia. Daje na auto i zdjęcia wychodzą niestety średnio. Może jest tu jakiś wykopowy specjalista, który mógłby co nieco przybliżyć...
@kci83: poszukaj sobie w necie szkółek i kursów fotografowania. Albo wejdź na forum marki twojego aparatu. Spokojnie, wszystkiego da się nauczyć :) Kiedy ja dostałam swoją lustrzankę też nie miałam o niczym pojęcia teraz jest już trochę lepiej. Opisze może krótko o tych rzeczach, które piszesz. Najpierw ISO. Zauważ, że czym większa jego wartość (np. 1600) tym więcej szumu, ziarna na zdjęciach ale za to łapie ci więcej światła. Czyli ISO
@kci83: Jak za 1k masz aparat to pewnie masz i funkcje półautomatyczne, możesz od nich zacząć. Ustaw ISO odpowiednie do światła, użyj np. trybu, w którym operujesz przesłoną, a czas naświetlania ustawia się automatycznie (w instrukcji masz napisane jaka literka oznacza jaki tryb). W prosty sposób nauczysz się, że im większa przesłona (mniejsza ilość światła wpada) tym większa głębia kolorów i odwrotnie. Łatwo to zauważyć ustawiając kilka przedmiotów obok siebie z
@wujekandrzej: Nie ma co ukrywać, że fotografie z telefonów mogą być używane co najwyżej dla archiwizacji wspomnień. Nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie ich używał do sesji fotografii ślubnej :)
@Helier: w firmie wala się 2 tony HTC. Te telefony zawsze robiły bardzo badziewne zdjęcia. Sorry. 8 MPix z Desire HD pstryka znaaaacznie gorsze foty od iPhone 4 ale oba absolutnie chowają się przy starej jak świat Nokii N95 8GB.
Ja chyba nie pozbędę się zdania, że aparat foto jest do robienia zdjęć, kamera do kręcenia filmów (no dobra, lustrzanki dają radę ;)) a telefon do dzwonienia.
Jeśli wbudują mi lustrzankę w telefon - zmienię zdanie ;)
Komentarze (93)
najlepsze
a zdjęcia jak zdjęcia, fajnie wyszły, ale bez szału. nałożone programowo filtry i kolory nie zastąpią obiektywu i zwinnej ręki w photoshopie.
ale od czegoś trzeba było zacząć, jakiś fundament musiał być. no i przecież nieraz krążą fotki/filmiki czegoś ważnego w powalających rozdziałkach, więc jednak do czegoś się przydały :P
ale tobie chodzi o fotografię panoramiczną i artystyczną to fakt - raczej się nie przydawały.
2. Nigdy (a może jednak?) nie zastąpi prawdziwego aparatu fotograficznego.
- Nokia e50 :/
- Nokia 6300 :)
- i mój ulubieniec Sony Ericsson k800i :D
W sumie od ok 5 lat nazbierałem 3416 zdjęć wykonanych komórkami na 11 656 ogółem.
Pamiętam jak się uczyłem robić zdjęcia na Smena 8m i prowadzący zajęcia powiedział: że jak się tym nauczę robić zdjęcia, to będę umiał wszystkim fotografować ;)
Ale nie kupiłbym telefonu nawet z lustrzanką wbudowaną. Chyba
1. swietne oswietlenie
2. przedstawione w mniejszej rozdzielczosci
3. przynajmniej niektore sa ewidentnie obrobione
Jeśli wbudują mi lustrzankę w telefon - zmienię zdanie ;)
Nowy trend w fotografii, ot co.