Alarm bombowy w siedzibie PZPN
Ktoś się wkurzył na PZPN i zadzwonił z informacją, że w siedzibie jest bomba. Po 1,5 godzinie poszukiwań saperzy nic nie znaleźli. Czyżby to był nowy sposób wyznawania miłości pogromcom Orzełka? I dlaczego zrobił to w czasie gdy cała śmietanka rozgrzewa się na trybunach stadionu w Poznaniu?
tomaszek00 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 2
Komentarze (2)
najlepsze