Wrocław wprowadza podatek od deszczu i śniegu. Co następne... oddychanie?
"To nie żart. Od 2012 roku wrocławianie będą płacili nowy podatek - od deszczu i śniegu. [...] Co ciekawe, płacić będą nawet za te miesiące, w których deszcz czy śnieg w ogóle nie spadnie."
pantomasz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 57
Komentarze (57)
najnowsze
Komentarz usunięty przez moderatora
1. wlasnosc skarbu panstwa to licze, ze sobie podatek sami nalicza...
2. pole sasiada - kto mi policzy i udowodni, ze x wody polecialo na y pole ? moze sprawe karna przeprowadza ? tylko kogo przesluchac ? wode ? moze pole ? a moze jeszcze chmure co deszcz lała...
Czysta głupota. W NIemczech płaci się niezależnie od tego czy ma się podłączenie,czy nie. I dzięki temu obywatele mają mocny argument ku temu aby ttakie podłączenia robić.
A tutaj? Chyba po prostu nie mieli pomysłu co opodatkować.
taka firma wodno kanalizacyjna uzdatnia ścieki-zmienia je w wodę i w takiej wodzie którą my pijemy jest powiedzmy 2% kupy.
ale ludzie robią dużo kupska i mało siku co oznacza że żeby uzyskać powiedzmy 1000l wody o zawartości 2%kupska potrzeba dużo ścieków oczyścić i sam proces jest bardziej skomplikowany.
A tu jak ktoś tam na górze napisał że narzekają na gęste ścieki, no właśnie - im więcej deszczówki
Oddychanie już jest to podatek uzdrowiskowy