Bardzo nie lubię tego jak mówi się o niewolniczej pracy. Przede wszystkim trzeba zajrzeć do słownika co oznacza niewolnictwo. Ci ludzie dobrowolnie pracują w tych fabrykach gdzie mogą zarobić więcej (i w bezpieczniejszych warunkach) niż mieli by pracować w polu. Zazwyczaj słyszę argument - pracują tam bo nie mają innego wyboru. No właśnie - jeżeli ktoś nie ma wyboru to niech się cieszy, że dany pracodawca chce go zatrudnić. Jeżeli nie w
@Pitex: Zgadzam się z przedmówcą, chociaż nie do końca. My gdy na to patrzymy mówimy, że to co robią Ci wyzyskiwacze z tymi ludźmi jest niemoralne, a według mnie jest to moralne nad wyraz - Ci wyzyskiwacze dają im pracę dzięki której Chińczycy mają co do gara włożyć i nie muszą zasilać szeregów bezrobotnych. A z czym się nie zgadzam to to, że raczej Ci ludzie nie pracują na dobrobyt tylko
A pozniej pojawia sie wykop w ktorym okazuje sie, ze jednak to dla nich dobre bo wczesniej byly pola, chaty i konie a teraz sa domy, samochody i Internet.
@MlodyWyksztalcony: konie :D Kobiety panie, kobiety do pługów :) Oczywiście w typowym Europejczyku czy mieszkańcu USA wywołuje to oburzenie ale dla kontrastu powinni pokazać chińską prowincję, w której nie ma żadnych liczących się producentów. Średniowieczny poziom życia.
Już w tej chwili międzynarodowe koncerny zaczynają uciekać z Chin z powodu wysokich kosztów pracy. Przeniosą się gdzie indziej i po kilkunastu/kilkudziesięciu latach tam również będzie dawało się żyć, dzieci nie będą umierały
Kompletnie mylnie przedstawione realia życia. Większość wypowiedzi chinczyków została postawiona w złym świetle lub nadinterpretowana. Oczywiście większość z tych rzeczy prawdą ale żeby wiedzieć o co tam tak naprawdę chodzi, trzeba się zainteresować całą kulturą i sytuacją geopolityczną Chin. Zwłaszcza, że tak naprawdę całą tę sytuację stwarzają firmy, które od chinczyków kupują.
Zanim dostanę minusy, powiem tylko że pracowałem 4 lata w firmie importowej zajmującej się zabawkami i byłem parę razy w
@antiall: Zrób AMA, ale na wstępie powiedz coś więcej, gdzie byłeś, jak długo, co robiłeś, co widziałeś itd. tak żeby można było wiedzieć o co warto pytać.
@jassssss: Bardzo dziwny komentarz. Mam w jednym komentarzu zamieścić wszystko co wiem o sytuacji w Chinach ? Jeśli kiedyś odczuję nagły przypływ pełnego uzewnętrznienia się w tym temacie, to napiszę jakiś artykuł. A narazie, jeśli chcesz zapytać to zapytaj konkretniej.
Nie powiedzieli ile wydają na jedzenie, utrzymanie itp, ciężko odnieść się do tych zarobków - 800 yuan na dzień dzisiejszy do około 400zł. Może ktoś przybliży koszty utrzymania itp?
Trochę tendencyjny ten film. Po pierwsze sytuacja w Chinach bardzo szybko się zmienia, a rzesze robotników pracujących za miskę ryżu to temat jakby sprzed 7-10 lat.
Kolejna sprawa to to, że Ci ludzie sami tego chcą. Tam jest taka mentalność, ze wszyscy chcą się jak najszybciej wzbogacić. Często ludzie odchodzą z fabryk, które limitują nadgodziny i każą używać sprzętu ochronnego, do tych nielegalnych gdzie można więcej zarobić.
Czy to źle, że zachód kupuje chińskie wyroby, dzięki czemu Chińczycy pracują i bogacą się(10% przyrostu PKB przez ostatnie 20lat)? Czy to źle, że najpierw trzeba pracować za małe pieniądze aby potem pracować za większe? Może lepiej by było dawać im pieniądze za darmo, uczyć postawy roszczeniowej i utrzymywać w biedzie?
Znaczna część Chin jest już 3x bardziej rozwinięta niż Polska :(
Zabawne jak większość wykopowych liberałów-korwinków nie szokuje ten film. Pewnie nie mieliby nic przeciwko temu żeby ich dzieci pracowały po kilkanaście godzin dziennie w fabryce, w oparach trujących gazów, wysokiej temperaturze, przez 7 dni w tygodniu. Zawsze zadziwiał mnie ten "liberalny" brak jakiejkolwiek empatii i współczucia dla drugiego człowieka...
Komentarze (30)
najlepsze
Już w tej chwili międzynarodowe koncerny zaczynają uciekać z Chin z powodu wysokich kosztów pracy. Przeniosą się gdzie indziej i po kilkunastu/kilkudziesięciu latach tam również będzie dawało się żyć, dzieci nie będą umierały
Komentarz usunięty przez moderatora
Zanim dostanę minusy, powiem tylko że pracowałem 4 lata w firmie importowej zajmującej się zabawkami i byłem parę razy w
Nie powiedzieli ile wydają na jedzenie, utrzymanie itp, ciężko odnieść się do tych zarobków - 800 yuan na dzień dzisiejszy do około 400zł. Może ktoś przybliży koszty utrzymania itp?
Kolejna sprawa to to, że Ci ludzie sami tego chcą. Tam jest taka mentalność, ze wszyscy chcą się jak najszybciej wzbogacić. Często ludzie odchodzą z fabryk, które limitują nadgodziny i każą używać sprzętu ochronnego, do tych nielegalnych gdzie można więcej zarobić.
Gdyby nie te fabryki, panowała
Znaczna część Chin jest już 3x bardziej rozwinięta niż Polska :(
http://www.google.pl/search?q=shanghai&hl=pl&lr=&safe=off&prmd=imvns&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=bt39Tq-nKsqUswaD9c2MCg&ved=0CFEQsAQ&biw=1074&bih=841
"Pewnie nie mieliby nic przeciwko temu żeby ich dzieci pracowały po kilkanaście godzin dziennie w fabryce"
zadaj sobie pytanie dlaczego rodzice razem z dziećmi pracują, tutaj jest to wytłumaczone: http://www.youtube.com/watch?v=m-LJ3wZjD4I#t=12m02s
twoje wspaniałomyślne współczucie im nie wystarczy żeby przeżyć.