Jestem studentką medycyny na Ukrainie AMA
Witam, jestem studentką medycyny na Ukrainie, w mieście Ivano Frankivsk (dawny Stanisławów). Ponieważ pojawia się wiele pytań dotyczących życia na Zachodniej Ukrainie postanowiłam w miarę możliwości na nie odpowiedzieć, z perspektywy spędzonych tu już 2 lat. Zapraszam do zadawania pytań.
z- 150
- #
- #
- #
http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/43060,przez-lwow-do-zawodu-lekarza,id,t.html
nie jestem w stanie odpowiadać za innych, każdy ma swoje ambicje i cele, a kompetentni lekarze i konowały są na całym świecie, ocenianie innych na tej podstawie i generalizowanie zawsze będzie dla kogoś krzywdzace
@Polonus: jak najbardziej. Miasto jest założone przez Andrzeja Potockiego jeśli dobrze pamiętam i do dziś zachowana jest część murów starego miasta, tzw bastion. Obecnie są tam sklepy, galerie (te z obrazami nie handlowe) i restauracje. Bardzo ładny jest również ratusz, wewnątrz znajduje się muzeum historyczno/archeologiczne, a na samej górze
Jeśli chodzi o kontakt z pacjentem są praktyki ale na wyższych latach to prawda, natomiast ja swoje praktyczne doświadczenie biorę z praktyk z Polski, praktycznie całe wakacje jako wolontariusz po kilku oddziałach:)
@powalonykorwin: nie zgadzam się, w Polsce sam prąd do kilka stówek
@powalonykorwin: ok...
@MatthewDuchovny: sądzę że znowu porównanie z Niemcami jest chyba najbardziej adekwatne. Oni do nas przyjeżdżają na jabłka, do sprzątania, Polak to pan - pracodawca. Jedni oczywiśie narzekają że ich wyzyskujemy ale to rozmowy między nimi, mnie nikt tego nigdy nie powiedział co się wiąże z jeszcze jedną rzeczą a mianowicie szacunkiem do
@srogie_zaskoczenie: moi rodzice nie mają żadnych znajomości, nie są lekarzami, jeśli się dostanę do pracy to tylko oficjalną, formalną drogą
@dildo_vaggins: w którym miejscu bylam złosliwa i na odwal się?
@kacper_80: przekonuje że nikt mi nigdy nie zaproponował pieniędzy za egzamin, nikt nigdy nawet tego nie zasugerował. Podobnie w Polsce, nikt tego nie zrobił, ale krążą różne plotki i tu i tu
@kacper_80: równie dobrze mogę rozpowszechniać plotki i powtarzać co usłyszałam tam o tamtejszych uczelniach, ale nie o to było pytanie, kolega pytał o załatwienie miejsca na polskiej uczelni nie ukraińskiej. W żaden sposób niczego nie szkaluję, chce tylko pokazać że jak ktoś ma dużo kasy
@kacper_80: masz problem z czytaniem ze zrozumieniem, cały czas powtarzam ze ten problem tu istnieje