Na białej podłodze w łazience. Mój różowy to ekspert od demolki i powolnej destrukcji otoczenia.
@Truciciel: ja bym na świeżo zebrał i acetonem szybko wytarł
@Truciciel: No i wielkie halo. Nie zrobiła przecież tego celowo. Mieszkanie jest od tego, żeby go używać, czyli mieszkać. A jak się czegoś używa, to się degraduje, takie jest odwieczne prawo kosmosu. Ciekaw jestem, czy napiszesz na mirko jak sam coś #!$%@? w mieszkaniu. No ale zapewne należysz do ludzi, u których można zobaczyć coś takiego:
hejka, mam mały problem. Wyłamało mi się nietypowe gniazdo w czytniku kart i nie mogę namierzyć co to kurde jest :) Może ktoś z Was będzie wiedział. Przeszukałem już sporo i nie na trafiłem na nic takiego. Wysyłanie do producenta jest nieopłacalne wiec szukam pomocy tutaj.
@StrucelRTFSC: jak to otagować żeby trafiło do ludzików z tematu?
@Truciciel: może ktoś z #elektronika albo #technologia pomoże ? Szukam nazwy gniazda i potrzebuję pomocy :)
Dla wolności poglądów i wypowiedzi.
@Truciciel: wracaj szybko do zdrowia
Pokłóciłem się ze swoim różowym o wpuszczanie ulotkarzy do klatki. Co się wydarzyło :
Dzwoni domofon, mój różowy leci i zaraz po klasycznym "słucham" widzę że paluch leci na przycisk otwierający drzwi. Mówię nie otwieraj obcym! Oczywiście różowy wie swoje, otwiera drzwi i mówi "to jakaś pani z ulotkami". 4 minuty kłótni z tłumaczeniem, że to ryzyko, że nie wie kogo wpuszcza, że to może być złodziej i ukradnie komuś rower z
Dzwoni domofon, mój różowy leci i zaraz po klasycznym "słucham" widzę że paluch leci na przycisk otwierający drzwi. Mówię nie otwieraj obcym! Oczywiście różowy wie swoje, otwiera drzwi i mówi "to jakaś pani z ulotkami". 4 minuty kłótni z tłumaczeniem, że to ryzyko, że nie wie kogo wpuszcza, że to może być złodziej i ukradnie komuś rower z
@Primusek ojciec który wyszedł po mleko 20 lat temu
no nie ma
Witajcie, czesto czytam nocne bajki na wykopie, ale niestety jest to zwiazane z trudnoscia z zasypianiem. Po Godzinie przewracania się w łóżku, przerzucam się na internet. I tak próbuje sie dokatowac zeby zasnac. Wiem ze jest to nieskuteczne , tylko poglebia problem, a godzinki leca. Jutro znowu zwalony dzień. Macie jakies rady? Kiedyś piwko pomagalo jak byłem mlodszy, ale teraz to rozwiązanie mnie nie interesuje. Nie nie jestem alkoholikiem, po prostu nie
- 2
@Truciciel: Ja nie mogę zasnąć to odpalam sobie truck symulatora i jadę aż przysnę i #!$%@?ę w drzewo.
Jan Kowalski
- Na wykopie od kilku lat, dopiero od niedawna założyłem konto. Zmusiła mnie do tego chęć podziękowania komuś za wstawienie linka, który uratował mi kupe czasu.
Afroamerykanie też już dosyć długo,
Afroeuropejczycy też już się licznie pojawiają.
Co dalej, co nas czeka?