Jestem aktualnie w Paryżu. I nie słuchajcie gowno propagandy że Francja umiera. Ludzie bawią się jak zwykle. Wszystko funkcjonuje jak zwykle. Siedzę sobie na ulicy pale szluga i nikt mi nie chce gardła poderznac. Piwko pije. Na luzie.
@baq009: przykro mi z powodu tego co sie stanie dzisiejszej nocy. Bede podawal Twoj przyklad innym, zeby nie popelniali tego bledu. Badz silny Mireczku ;(