@Conscribo ehh, to ja na oddziale nie miałam takich wariatów ( ͡° ͜ʖ ͡°) tylko laskę, która trafiła po psychozie amfetaminowej

no i telefon miałam praktycznie zawsze, jedynie na sali obserwacyjnej piguły lubiły się kompletnie z dupy wyżyć na nas, bo Sabinka (schizofreniczka) coś odwalala xD Ale potem, na tym bardziej "otwartym" oddziale już mogliśmy bez problemu go mieć. Wyjść też się nie dało, chyba, że na teren
  • Odpowiedz
  • 1
Na dobry odwyk niestety trzeba poczekać. U mnie dla brata sprawdził się ośrodek w Wierzenicy tylko nie pamiętam do jakiego wieku przyjmują, ale pamiętam z odwiedzin, że były tam głównie dzieciaki. Niestety moim zdaniem leczenie to ciężka praca na całe życie dla osoby uzależnionej i bliskich, którzy są współuzależnieni. Trzymaj się.
  • Odpowiedz
Dzisiaj, czekając w kolejce do terapeutki czekało przede mną 3 typowych dresów. Jeden z nich taki wystrzelony, że ja #!$%@?ę. Nawet ja taki nigdy nie byłem. No szczena to mu drgała jak wibrator na maksymalnych obrotach. XD Najlepsze było to, że przez cały czas czekania na swoją kolej, umawiali się u kogo najlepiej się zaopatrzyć w kryształ. Te biedne #!$%@? nie wiedzą, że zapewne przez całe wakacje brali mój klef, do którego
No to ten... Byłem u psychiatry. Całkiem spoko facet, młody ale ogarnięty w temacie xD Nie przypisał mi żadnych leków jak na razie. Mówi, że jest za wcześnie na SSRI, gdyż nie ma pewności że nie wezmę znowu i obawia się ZS. ¯\_(ツ)_/¯
Dam mu szansę jeszcze, umówiłem się na 19 listopada na kolejną wizytę, ale powiedział że gdyby znowu pojawiły się u mnie myśli samobójcze, lub nasiliły się objawy depresji to
Conscribo - No to ten... Byłem u psychiatry. Całkiem spoko facet, młody ale ogarnięty...

źródło: comment_JizDKdPNteiyvH1SHH77syJ7Cv1jNQd7.jpg

Pobierz