AKCJA POMOCY PEŁNA WĄTPLIWOŚCI !!!!!!!!
WYKOPOWICZE POMOŻECIE ROZWIAĆ WĄTPLIWOŚCI ??
Długo zastanawiałem się, czy napisać i jak to ująć, żeby nikogo nie urazić, ale mieć pewność, jak to wygląda. Sprawa dotyczy maleńkiego chłopca, który bardzo potrzebuje pomocy – nazywa się Antoni Ratajczyk – pewnie wielu z Was już o nim słyszało z tv czy czytało o tym małym dzielnym człowieku w gazetach. Antoś ma nietypowego guza mózgu, który podczas podawania chemii wznowił się, rozsiał się po całej główce – lekarze zakończyli leczenie tłumacząc, że już nie ma dobrych rokowań. Rodzice nie poddają się i szukają w dalszym ciągu kliniki, która mimo wszystko podejmie się leczenia i da Antosiowi szansę na życie, na zdrowie....
26 sierpnia powstała - na znanym portalu Facebook – strona dla chłopca „ Trwa walka o życie Antosia” oraz utworzono wydarzenie, gdzie trwają aukcje, a pieniążki ze sprzedanych fantów mają również zasilić konto na leczenie chłopca, który też pozostaje pod opieką jednej Fundacji.
Strona zyskała wielu tzw „lubisiów” licząca na dzień dzisiejszy ponad 44 tysięcy ludzi którzy polubili ową stronę, którzy sercem są za tym, aby mały Antoś pokonał guza, by dano mu szanse na leczenie, aby stał się cud i chłopiec odzyskał w pełni swoje życie, które tak nie dawno zaczął, a na razie jest pasmem bólu i naznaczone cierpieniem.....Wszyscy czekamy, aż wreszcie będzie dobrze, aż mały będzie mógł cieszyć się swoim dzieciństwem i zapomnieć o chorobie, szpitalach itp. Ludzie chętnie ślą przelewy, dobre słowo oraz udostępniają dalej ową stronę, by dotarła do jak największej ilości osób, które zechcą pomóc.
Jednakże mimo iż wiemy, że Antoś jak najbardziej istnieje i potrzebuje owej pomocy wdarły się wątpliwości, których nikt na utworzonej stronie FB nie chce wyjaśnić otóż mimo iż obecnie nie ma żadnej kliniki, która podjęła by się leczenia to już Administratorzy strony wyliczyli, że potrzebne jest 600 tysięcy złotych – ok wiadomo czas się liczy może ktoś doradził, żeby wcześniej uzbierać, żeby to już było gdy zgłosi się klinika chcąca podjąć się leczenia Maluszka, więc wiele osób chętnie od jakiegoś czasu wpłaca owe pieniążki na konto – podane, że jest to konto fundacji , a nawet dwa numery konta, przez sprawdzenie w internecie wiem, że pojawiają się tam rzeczywiście jakieś dane do kont figurujących jako do darowizn gdzieś tam pojawiło się również trzecie konto ( numer ten zgadza się z tym podanym w gazecie Fakt, gdy pisano o Antosiu) ale przedwczoraj tj. 9 września pojawił się post, który brzmiał tak, iż „ każdy bez wyjątku ma wpłacić 29 zł”, co podzieliło i zszokowało ludzi, zwłaszcza iż po wyliczeniach jakby rzeczywiście wszyscy wpłacili tą kwotę to dawało to wówczas sumę około 1250 000 zł, a więc ponad dwukrotność wcześniej oszacowanych kosztów. Jednakże po komentarzach pełnych wątpliwości oburzona Administracja tej strony skasowała ten post tłumacząc się, że komentarze sprawiały przykrość Rodzicom Dziecka, jednakże akcja pt „ 29 zł” została wznowiona i nawet utworzono na ten cel nową stronę „ Trwa walka o życie Antosia – challenge – wystarczy tylko 29 zł”.
Administracja strony pytana o to, ile uzbierano już pieniążków, skąd wzięła się suma do uzbierania 600 tysięcy złotych, czy też dlaczego utworzone są dwa, a nawet 3 numery konta nie potrafi tego wyjaśnić i wciąż odsyła gdzieś indziej, a to do regulaminu Fundacji ( który nie jest udostępniony na stronie stworzonej przez nich), a to do Pani która zajmuje się aukcją, ale na ten moment, co czytamy w komentarzu od kogoś kto chciał pomóc i skontaktował się z tą Panią, to tez nie uzyskał żadnych informacji, wręcz Pani sprawiała wrażenie, jakby ją to nic już nie obchodziło.
Osoby, które wyrażają wątpliwości i pytają są przez innych nazywane idiotami, pajacami i debilami, bo przecież w słowo pisane trzeba wierzyć.
Wczoraj tj. 10 września pojawił się zaś post o tej treści :
„ Kochani zwracamy się z WIELKĄ PROŚBĄ o POMOC!
Mamy zgromadzone do tej chwili 200 tys. wpłaty są księgowanie cały czas, ale potrzebujemy jeszcze 400 tyś. złotych.
Wstępnie mamy kosztorys z Kliniki z Niemiec, jednak bez 120 tys. EURO nie mamy szans!
Drugie konto w innej Fundacji "Zdążyć z pomocą" Antosiowi było zakładane już ponad 2 tyg. temu, ale do tej pory czekaliśmy na numer przypisany konkretnie dla danego Podopiecznego.
Wszelkie wątpliwości prosimy kierować do Fundacji.
Jak pisaliśmy już, numery się różnią tylko dlatego, że te ze strony dotyczą pomocy na cele statutowe Fundacji, a te które podajemy dotyczy konkretnie Dziecka, na które są organizowane akcje.
Na prośbę Waszych Wielkich Serc, kazano Nam się nie przejmować bzdurnymi komentarzami i PRZYWRACAMY AKCJE 29 ZŁ!!!”
A po kilku godzinach pojawił się następny post, którzy zaprzeczył temu powyższemu, bo skoro jest kosztorys tzn że jakaś klinika zgłosiła się, żeby podjąć się leczenia. Jak zauważamy suma też wzrosła i to mocno, więc nie bardzo rozumiem następny post na tej stronie :
„WITAM PORAZ KOLEJNY TU BABCIA ANTOSIA. MAM OGROMNĄ PROŚBĘ PROSZĘ SIĘ NIE SUGEROWAĆ WPISAMI I PUBLIKACJAMI UDOSTĘNIANYMI PRZEZ RÓŻNYCH LUDZI, BO POMIMO TEGO ŻE MAMA ANTOSIA PROSIŁA O TO BY NIE PUBLIKOWAĆ ŻADNYCH INFORMACJI TO I TAK LUDZIE TO ROBIĄ. KWOTA NA KONCIE FUNDACJI TO 253 000.zł NIESTETY CAŁY CZAS CZEKAMY NA JAKĄŚ KONKRETNĄ ODPOWIEDŹ Z NIEMIEC I CZECH. DO INFORMOWANIA I PUBLIKOWANIA JAKICHKOLWIEK WIADOMOŚCI.BABCIA ANTOSIA” Jak czytamy jednak żadna klinika nie zgłosiła się, by podjąć leczenie to skąd nagle ta zawrotna kwota 120 tysięcy euro ???
Zagłębiając się w komentarze doczytałem się też, że dokumentacja medyczna do tej pory nie została przetłumaczona na języki, w których klinikach Rodzice starają się o leczenie, a wiele osób deklaruje opłacenie tłumacza itp. .Dużo na tej stronie jest dla mnie nie jasności i prób zatajania informacji. Posty wklejane przez Adminów są kasowane, po otrzymywaniu, niepochlebnych komentarzy.
Dlatego zwracam się do Was Drodzy Wykopowicze, aby spróbować wyjaśnić to wszystko, aby mieć pewność, że te pieniążki rzeczywiście trafią do Antosia i jego Rodziców, aby miał szansę na leczenie, zdrowie i szczęśliwe życie. Napiszcie co o tym myślicie, pomóżcie rozwiać wątpliwości czy to tylko nieudolność Adminów strony na Fb czy coś innego.
Pomóżmy Antosiowi, aby pieniążki rzeczywiście zasiliły jego konto na leczenie, by wysiłki wszystkich ludzi dobrego serca nie poszły na marne..........
Komentarze (15)
najlepsze
Możesz się ew. zgłosić do urzędu, czy mieli pozwolenie na zbiórkę publiczną i jaki był to numer pozwolenia. (95% szans że nie mieli)
Przykro mi, że już na wstępie dyskusja idzie w kierunku wyzywania przedmówcy od bezmyślnego idioty. Wzajemnie.