16-latka ma raka. Jej matka posłuchała zwolenników Jerzego Zięby i...
Julia ma 16 lat i nowotwór złośliwy. Lekarz zalecił chemioterapię. Matka woli jednak leczyć dziewczynkę naturalnymi metodami. Pani Sylwia decydowała się podawać córce dożylnie witaminę C.
Dariusz_Pepowina z- #
- #
- 392
Komentarze (392)
najlepsze
Jednak może to być osoba, która nie wytrzymała presji choroby córki i po prostu się załamała. Rak to taka choroba, która nie niszczy tylko organizmu osoby chorej, ale konkretnie ryje banię rodzinie. Zwłaszcza jak jest to dziecko/rodzic/rodzeństwo. Wtedy chcesz zrobić wszystko aby ta osoba była
Sam koncept leczenia czegokolwiek jest sprzeczny z naturą.
We wstrzykiwaniu wit C nie ma nic naturalnego. Nigdy nie widziałem dzikich zwierząt dokonujących tego zabiegu. Chyba, że się nie znam i każdy lew na sawannie biega ze szprycą w tylnej kieszeni.
Jego metody są równie naturalne co chemioterapia tyle, że nieskuteczne.