#anonimowemirkowyznania
Rodzice popychają mnie w kierunku dalszej edukacji, a ja wolałbym rozwijać się na własną rękę.
W tym roku napisałem maturę, będąc absolwentem szkoły, w której wybór profilu kształcenia, był umotywowany wyłącznie lenistwem, uświadomiłem sobie bezmiar własnego zidiocenia i nabyłem silną awersję w stosunku do edukacji bez konkretnego celu. W szkole miałem wystarczająco czasu na przemyślenia, których owocem było uświadomienie sobie, że jakikolwiek kierunek oferowany na uczelniach czy policealkach, nie spełnia moich
NaćpanyObywatel: Ehhh :) jesteś tam gdzie ja chciałabym byc :) cofnąć sie w czasie :) tez bylam madrzejsza. Rodzice nalegali na studia a ja mialam dosc szkoly. Nie chciałam sie uczyc. Czas jakos tak wolno płynął wydawało mi sie ze to zajmie wieki. Niestety zycie mocno weryfikuje. Nie zawsze jest tak jak sobie wymyslimy. Dzis wiem ze studia warto mieć i zaluje ze nie poszlam. Teraz ciagle trafiam na gowno roboty.
@AnonimoweMirkoWyznania: Wydaje mi się, że studia Ci nie zaszkodzą a pomogłyby Ci potem wejść w różne branże. Pisanie już tym momencie Ci idzie a po studiach będziesz mógł wpisać do CV i skończoną uczelnie, i doświadczenie przy copywritingu bo tak jak wspomniałeś współpracowałeś z jakimiś firmami.