Browar Fortuna wypuścił barleywine – ten bardzo ciekawy news zaskoczył chyba wszystkich beer geeków. Co ciekawe, jest to chmielony na zimno amerykański wariant tego stylu. Tym samym seria Komes to już całkiem pokaźna kolekcja mocarzy – mamy w niej przecież mocne piwa zarówno o rodowodzie belgijskim, jak również portery bałtyckie w trzech wersjach oraz risa.
@von_scheisse: Witam, o w mordę, tego to się po Fortunie nie spodziewałem, ostatnio ta Fortuna Wild Sour (była w Lidlu, niestety nie widziałem jej w moim mieście, nie miałem okazji skosztować tego piwa), ciekawe czy w sklepach pojawi się Fortuna Barley Wine (poza sklepami specjalistycznymi).
Z piwem z Browaru Łąkomin pierwszy raz miałem kontakt na Szczecin Beer Fest. Leśny Krecik na Wakacjach - tropical foreign extra stout - bardzo mi wtedy posmakował, więc gdy spotkałem piwa z Łąkomina w jednym ze szczecińskich sklepów specjalistycznych, nie mogłem powstrzymać się przed zakupem jednego z nich. Traf padł na Basiora, czyli american barleywine. Zapraszam do lektury jego recenzji :)
Z american barleywine mam zawsze jeden podstawowy problem - dylemat, czy pić świeże - chmielowe, ale nieułożone, czy wyleżakowane - ułożone, ale bez aromatu chmielowego. I właśnie dość długo na swoją kolej czekało piwo nadesłane mi przez Browar Faktoria - a mianowicie american barleywine Alcatraz. Czy po kilku miesiącach czekania w szafce aromaty faktycznie zanikają? Dowiecie się z opublikowanej właśnie przeze mnie recenzji.