#ceramizer - o tym się za mało mówi. Stosowałem to już dawno temu i w sumie zapomniałem o nim na ponad 10 lat. Przypomniałem sobie niedawno i zapodałem do swojej nowej cytryny, która chodziła zupełnie dobrze. Ale po dwóch godzinach na jałowym i godzinie w trasie, silnik już nie chodzi jak tamten silnik, tylko szumi ()
Teraz jeszcze bardziej słyszę, że muszę coś zrobić z
  • Odpowiedz
@WilhelmW: Ja płuczę taki silnik najtańszym olejem z małym dodatkiem płukanki trzy razy, po drugim i trzecim razie zmieniam filtr. Idą wtedy dwie puszki płukanki (najpierw 1/3 puszki, potem 2/3 i na koniec cała) olej na płukankę kosztuje maks 120 zł a nagar rozpuszcza się zamiast zalegać w silniku.
  • Odpowiedz
  • 0
@aarahon ten silnik i tak prędzej czy później by pewnie padł, a osoba która chce przeprowadzać płukankę powinno chociaż zdjęć miskę olejową by zweryfikować stan smoka olejowego przed i po płukaniu i dodatkowo zdjąć pokrywę zaworów. A zrobienie bez tego w jakimś gruzie to tylko proszenie się o kłopoty.
  • Odpowiedz
Siema Mircy, mam ja rydwan jakim jest Chevrolet Nubira z 2005r 1.8 w gazie (niecałe 200k przebiegu). Autko jeździ całkiem ok, silnik pracuje w sumie równo itp ale mam problem z tym, że bierze mi dużo oleju. Zastanawiam się czy nie dolać oleju i dodać przy okazji do niego jakiegoś ceramizera. Myślałem o ceramizerze marki Ceramizer (xD) albo Liqui Molly. Warto to lać? Wierzyć opiniom w necie i testom z YouTube? Rzeczywiście
@Mir0: ja stosuję Ceratec od Liqui i jest spoko - ale to nie jest preparat który zwiększy kompresję/zmniejszy przedmuchy, tylko niweluje tarcie i tworzy warstwę ochronną, żeby takie przedmuchy nie powstały.
Zainteresuj się odpowietrzeniem silnika (odmą), sprawdź kompresję (możesz zrobić próbę olejową - powie ci czy to pierścionki) żeby poznać ogólny stan. Możesz lać jakiegoś motodoktora, to taki lepik, ale ogólnie nie polecam. Za to możesz próbować przejść na Valvoline MaxLife
  • Odpowiedz
@Mir0: czy opłaca się inwestować, to zależy w jakim stanie jest reszta auta. Jak rokuje na bezproblemowe użytkowanie przez jakiś czas i chcesz go używać dłużej niż parę miesięcy, to warto raczej dorzucić, szczególnie jeśli okazałoby się że to kwestia uszczelniaczy, etc. Możesz sobie założyć oil catch tank, takie zbiorniczek co Ci wyłapuje olej z odpowietrzenia, potem go możesz dolać jak wyrzyga :D. Ew, w budżetowej wersji spuścić odmę do butelki
  • Odpowiedz
  • 1
@smietanaminer auto dostalo extra 50HP i pali 2x mniej, oleju nie trzeba już wymieniać - nigdy.
A na serio, to szkoda pieniedzy, utrzymuj auto sprawne i remontuj co trzeba, a nie szukaj homeopatii w mechanice...
  • Odpowiedz