Siedzę dzisiaj w pokoju i słyszę , że mój współlokator urządza jakieś wielkie gotowanie w kuchni XD Za chwile otwiera lodówke i krzyczy coś "no #!$%@? ja #!$%@? co za #!$%@? " . Nie reaguje za bardzo bo myslałem , że mu ktos #!$%@?ł całą szynke czy inny #!$%@? . Za chwile #!$%@? z kuchni z predkością ręki walącego konia kuca z politechniki do #!$%@? #anime i wchodzi do pokoju innego wspóllokatora