Jest sezon na postanowienia noworoczne. Początkujący, bez rozgrzewki, ładują kilogramy i siłują się aż słychać trzeszczenie ich stawów. Gdy ktoś im zwróci uwagę że źle ćwiczą to przestają udawać twardziela i płoszą się jak dziecko okrzyczane prze nauczycielkę, robią pół serii i chowają się gdzieś na 20 minut. Nie odnoszą ciężarów na miejsce i tym samym jest burdel jak w damskim sklepie z butami przecenionymi z 300 na 30zł. Gdy skończą to