mowiejakjest
mowiejakjest
Są pewne rzeczy które mnie bawią i sprawiają że idę i się ciesze sam do siebie na ulicy, jedna z tych rzeczy dziś mi się przydarzyła jak jechał jakiś młody łepek skodą i #!$%@?ł z głośników rapsy jakiegoś ulicznika na całą #!$%@?ę z otwartymi oknami, znacie ich teksty coś ala: