Gdybym miał niebios wyszywaną szate

Z nici złotego i srebrnego światła,

Ciemną i bladą, i błękitną szatę

Ze światła, mroku, półmroku, półświatła,

Rozpostarłbym ci tę szatę pod stopy,

Lecz biedny jestem: me skarby -- w cebuli,

Więc ci rzuciłem cebule pod stopy;

Stąpaj ostrożnie, stąpasz po moich cebulach.

( ͡° ͜ʖ ͡°)

#wierszezwykopem