Wpis z mikrobloga

co się #!$%@?ło. Poszłam ze znajomymi do Przedwojennej we #wroclaw. Zamówiliśmy po piwie, zostawiliśmy kurtki i po chwili poszliśmy na papierosa. Wracamy piw nie ma. Podchodzę do barmanki i mówię, że kelner musiał zabrać przez pomyłkę nasze piwa, które były prawie pełne. Pani na to z ryjem do mnie, że to niemożliwe, że ktoś musiał wypić. Ja na to, że nie było nas 5 minut. Ona, że to nie jej sprawa i jak chcemy, to możemy kupić kolejne.

Nie polecam! Chamstwo i Erasmusy!

#wroclaw #knajpa
  • 10
Nie no jasne powinnam warować zawsze przy stoliku, żeby nie zabrano mi browara. Po za tym byłam tam ze swoim niebieskim i jego kolegami także nie musiałam się niczego obawiać.
@pila_mechaniczna: Raczej chodzi mi o jakieś podpiny, że nie wolno zostawiać piwa "bez opieki", bo dorzuco Ci tabletkę gwałtu. Nie zmienia to faktu, że piwo zostało sprzątnięte przez kelnera, a barmanka zamiast przeprosić za pomyłkę robiła z nas debili.
@nietoperzu: Można wziąć piwo ze sobą na fajkę, chyba, że do trzymania peta potrzebujesz obu rąk.
Co do tego, że miałaś towarzystwo - to dobrze, ale to przed różnymi wypadkami w 100% nie chroni. Wystarczy, że Twój chłopak pójdzie na stronę, jego koledzy nie ogarną, a Ciebie w tym czasie zamroczy i gdzieś sobie pójdziesz, nie wiedząc co robisz. I będzie lament.
Inna sprawa że jakiś śmieszek w tym czasie może