Wpis z mikrobloga

#truestory #biedronka #heheszki

Stoję dzisiaj przy kasie w biedronce, gdy jakiś facet za mną siłuje się z wciśnięciem pustego koszyka pod upchaną już ladę... Widząc to kasjerka krzyczy do niego, żeby się nie siłował, bo i tak nie wejdzie. Nagle pan żul, który stoi przede mną wyczuł swoje "pięć sekund" i do młodej dość atrakcyjnej kasjerki swoim przepitym donośnym głosem: "Jak się poliże, to wszystko wejdzie hue hue hue..."

Taki z niego śmieszek poza kontrolą. Szkoda, że kasjerka nie podłapała i nie dorzuciła panu w gratisie paczki sucharów ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 2