Wpis z mikrobloga

#januszbiznesu (CEO) miał prezentacje sponsorowaną, pomijając to że użył hostess jako mięso, to cała prezentacja gadał tylko ile to oni hajsu mają, i co to nie oni i z kim współpracują. Do tego używał wulgarnego języka co sprawiało wrażenie bardzo nie profesjonalnego podejścia do tematu... Oczywiście co trzecie słowo to "rekrutujemy". IMO cebula, buraki i inne warzywniaki...