Wpis z mikrobloga

Szaleniec zamknął w opuszczonym budynku 50 osób - porywając ich z ulicy, usypiając i umieszczając w budynku bez wyjścia, z zamurowanymi drzwiami i oknami. Jednak kilku z więzionych ludzi, zanim się jeszcze ocknęli, narysował na czole niezmazywalnym markerem wielki znak X.

Szaleniec uwolni wszystkich tylko wtedy, gdy wszyscy więźniowie ze znakiem X (i tylko oni) zbiorą się o północy dowolnego dnia w wyznaczonym linią na podłodze okręgu na środku sali. Jeśli danego dnia o północy nikogo nie będzie w okręgu, spędzą kolejny dzień w więzieniu. Jeśli o północy dowolnego dnia ktokolwiek będzie w okręgu, to zostaną uwolnieni wtedy i tylko wtedy, jeśli w okręgu będą wszyscy z X na czole, i nikt więcej. W każdym innym przypadku szaleniec zabije wszystkich.

W więzieniu szaleńca obowiązują następujące zasady, których każdy, bez wyjątku, przestrzega:

- W więzieniu jest 50 osób, przynajmniej jedna ma na czole znak X;

- Wszyscy więźniowie myślą 100% logicznie, nie popełniają pomyłek i chcą wydostać się z więzienia najszybciej, jak to tylko możliwe;

- W więzieniu nie ma luster ani żadnej powierzchni w której więźniowie mogli by zobaczyć swoje odbicie, więc więźniowie nie mogą sprawdzić czy mają na czole znak X, czy nie;

- Więźniowie nie mogą powiedzieć, zdradzić gestem, mimiką, ani innym sposobem przekazać innemu więźniowi informacji, czy ten ma na czole znak X, czy go niema;

Okazało się, że o północy pomiędzy 8 i 9 dniem wszyscy więźniowie ze znakiem X na czole stanęli w okręgu i drzwi do więzienia otworzyły się. Ilu więźniów miało X na czole? Wyjaśnij sposób, w jaki postępowali.

  • 2