[Daareek]

Przychodzi teraz zalew ofert firm proponujacych "darmowy" audyt SEO strony internetowej czy sklepu - wiekszosc informacji to typowe dane od Google z takich narzedzi jak adwords czy narzedzia dla programistow, o co chodzi i gdzie jest haczyk?
#seo #cebuladeals

[vaxx]

@Daareek: Gdzie Ty widzisz #cebuladeals, kolego? :)

[Daareek]

@vaxx Bo "darmowe" a jak to zwykle bywa nie ma nic za darmo, pozatym tak przegladajac jedynie przykladowy raport 90% danych jest z narzedzi ktore sa ogolnodostepne... Ale skoro ktos to plodzi to pewno ma w tym ukryty cel, ciekaw jestem jaki... :-)

[majlo1985]

@Daareek: spamujesz tagiem, wątpię, żeby ktoś ci chciał pomóc.

[eri]

@Daareek: Zrobią darmowy audyt a potem będą Ci proponować na płatne usługi.

[Daareek]

@majlo1985 Qe?

[Daareek]

@eri: no ale w ladnej prezentacji jest m.in zawartosc mojego robots czy mapy strony? Przeciez to q* bez sensu jest...

[majlo1985]

@Daareek: estas enviando el spam. Dudo que alguien quiera ayudarte.

[Akqub]

@Daareek: adwords i audyt strony?

[eri]

@Daareek: Firmy maja gotowe narzędzia które im generują takie raporty automatycznie, potem ewentualnie poprawki dla nich to 5 min roboty a może załapią jakiegoś klienta

[seozgred]

@Daareek: audyt nigdy nie jest darmowy - zawsze gdzieś jest dodany w ramach opłat (dużych).