Wpis z mikrobloga

Nie podoba mi się kierunek w jakim poszliscie z #wyzwaniepython. O co chodzi? O wyzwanie, a raczej o jego brak. Przedział czasowy jest spory, można napisać coś ciekawego, a wy postanowiliście ograniczyć się do zadań, które przypominają mi trochę takie typowe "ćwiczenia", które można znaleźć w tutorialach - otwórz plik, zapisz coś do niego, zamknij, nazwij go dzisiejszą datą, skopiuj do folderu nadrzędnego, powtórz 10 razy.
Nie tędy droga, zadania powinny być ciekawe, dające pole do popisu. Czemu chcecie uczyć operacji na plikach? Parę minut z dokumentacją i wszystko jasne. Rozwijajmy się w tym co najważniejsze: tworzeniu algorytmów, szukaniu wydajnych sposobów rozwiązywania problemów, odnajdywaniu niestandardowych ścieżek.
Poznać zawartość biblioteki można łatwo, nauczyć się rozwiązywać problemy już nie.
  • 32
@frogi16: raczej ciężko ocenić drogę która idziemy po pierwszym zadaniu. Juz wielokrotnie pisalismy ze chcemy by każdy mógł brać w tym udział. Nie mogliśmy dac na "dzień dobry" trudnego zadania bo część osób by się zniechęciła. Z czasem poziom trudności będzie rósł.
@frogi16: Masz częściowo rację, mam nadzieję że późniejsze zadania będą bardziej ambitne, ale jeśli są tu osoby które dopiero zaczynają z Pythonem to chyba lepiej zacząć powoli, dwa-trzy zadania przy których nikt nie stwierdzi że to za trudne i że nie dla niego. Poza tym jest to 'kurs języka', to nie jest wyzwaniealgorytmiczne, wyzwanielogiczne, tylko wyzwaniepython. Dla totalnego laika nawet zwykła dokumentacja przerażająca - duża, po angielsku, jeśli nie jesteś w
Nie mogliśmy dac na "dzień dobry" trudnego zadania bo część osób by się zniechęciła.

@oskar_15: Oczywiście, ze mogliście dać trudne zadanie, a jeśli część osób by się zniechęciła z tego powodu, to bardzo, ale to bardzo dobrze. Lepiej, żeby się zniechęcili słabi, bo jest za trudno i nie chce im się ruszyć głową i czegoś się nauczyć, niż żeby zniechęcili się mocni, bo dla nich to nie jest żadne wyzwanie, a
@oskar_15: moje zastrzeżenia nie tyczą się tylko trudności, ale i kierunku.

@Jessamine: ograniczacie się w ten sposób wyłącznie do osób naprawdę początkujących. Po co w takim razie są te wyższe poziomy trudności zadań?
Poza tym w takiej formule grozi wam szybka utrata zainteresowania, brak sensownego sposobu na porównanie się z innymi uczestnikami, albo na podpatrywanie ich -lepszych - rozwiązań, bo przy takiej konstrukcji wyzwania po prostu nie będzie lepszych rozwiązań.
@frogi16: ech, tak w ogóle do takiego czegoś całe forum by się przydało ( ͡° ʖ̯ ͡°) tu zadania, tu rozwiązania, tam opinie, tam sugestie, dział off-topic etc.. A nie ten upośledzony system tagów (mirko w ogóle do czego innego powinno służyć, ale to inna sprawa).
@Trevize: pamiętaj że nie każdy ma czas żeby usiąść pogooglowac poczytać i w końcu napisać. Wiec dwa tygodnie jest ok. Nie przypominam sobie byś wcześniej udzielał się w dyskusji co do czasu, zadania chyba tez żadnego nie zaproponowales. I wolę stracić tych którym się nawet palcem nie chce kiwnac by to napisać niż tych którzy chcą się czegoś nauczyć.
@frogi16: to jest dopiero pierwsze zadanie. Tu wszystko jest jedną niewiadomą.
a mi się podoba wyzwanie. Jest dla mnie bardzo trudne i właśnie się zastanawiam od czego by tu zacząć. Nawet nie wiem, w czym to pisać, notatnik czy co ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@frogi16: zależy jaki stosunek do tego mają autorzy, jakbyś spróbował dyskutować o Feuerze używając tagu # feuernabali albo o tagu # maszprawo używając go, to samo z # podrugiejstroniebajora itp. to instant czarnolisto, tylko autorzy powinni ich używać, przy wyzwaniupython też tak uważam. Dobra nieważne, bo zrobił się offtop D:
@Trevize:
Nie każdy cierpi na nadmiar czasu, ja dla przykładu mam czas tylko jak 6 miesięczna córka śpi, więc raptem parę godzin dziennie, a to i tak muszę sprężać dupę z innymi obowiązkami, aby sobie móc cokolwiek poczytać i napisać trochę kodu. Dla jednego to będą trywialne rzeczy, a dla drugiego już nie bardzo, nawet jak przykładów milion w sieci. Dajmy na to znacznie mocniejszy jestem w konfiguracji linuksa i dla