Wpis z mikrobloga

1 sierpnia 1944 r. - wybuch Powstania Warszawskiego.

Na rozkaz Komendanta Głównego AK gen. Tadeusza Komorowskiego "Bora" w Warszawie wybuchło powstanie. Przez 63 dni powstańcy prowadzili z wojskami niemieckimi heroiczną i osamotnioną walkę, której celem była niepodległa Polska, wolna od niemieckiej okupacji i dominacji sowieckiej.

Ostatnio zaczęły się pojawiać książki krytyczne wobec powstania. Ich autorzy nie kwestionują bohaterstwa ani cierpienia uczestników, jednak wskazują, że nie powinno ono wybuchnąć, bo nie miało szans powodzenia. (...) Mam wrażenie, że znowu zaczyna się źle pojmować znaczenie powstania. Wtedy wierzyłam, że powstanie musi wybuchnąć, bo nie ma innego wyjścia - i dalej głęboko w to wierzę. Wydawało się, że bezczynność skazuje na śmierć. Nie mogliśmy czekać, aż Niemcy nas wykończą

Głównym powodem klęski powstania było to, że Zachód nas zawiódł, tak pod względem militarnym, jak i politycznym


- pisze "Wira" po latach.

"Wira", Danuta Szlachetko z domu Banaszek, urodziła się w lipcu 1929 roku w Warszawie. Była jedną z najmłodszych uczestniczek powstania - w lipcu 1944 roku skończyła 15 lat.

Przez 63 dni powstańcy prowadzili heroiczny i samotny bój z wojskami niemieckimi. Ostatecznie wobec braku perspektyw dalszej walki 2 października 1944 r. przedstawiciele KG AK płk Kazimierz Iranek-Osmecki "Jarecki" i ppłk Zygmunt Dobrowolski "Zyndram" podpisali w kwaterze SS-Obergruppenfuehrera Ericha von dem Bacha w Ożarowie układ o zaprzestaniu działań wojennych w Warszawie.

Trzeba było przeżyć 5 lat okupacji w Warszawie w cieniu Pawiaka, trzeba było słyszeć codziennie odgłosy salw, tak, że przestawało się je słyszeć, trzeba było asystować na rogu ulicy ... przy egzekucji dziesięciu, dwudziestu, pięćdziesięciu przyjaciół, braci lub nieznajomych ... z ustami zaklejonymi gipsem i oczami wyrażającymi rozpacz lub dumę. Trzeba było to wszystko przeżyć, aby zrozumieć, że Warszawa nie mogła się nie bić.


Żadną nowością jest stwierdzenie faktu, iż powstanie było tragiczne w skutkach, że było błędem. Nie jest sztuką, stwierdzenie tego po ponad 70 latach od zakończeniu tych walk! Mając do dyspozycji bilans, zestawienia!

Nie było to oczywiste i tak czytelne dla ludzi tamtych czasów. Dla tych, którzy podejmowali swe decyzje w dramatycznych okolicznościach, bez czasu na refleksję.

Wpis krótki i głównie skierowany do znafcuf, zarzucających powstańcom śmierć cywili i zrównanie Warszawy z ziemią.
Przypominam, że to Niemcy okupywali nasz kraj, to oni mordowali naszych rodaków. A Sowieci nie lepsi!

CZEŚĆ I CHWAŁA BOHATEROM! Tym zwykłym ludziom, dorosłym i dzieciom. Za ich odwagę i patriotyzm.

#iiwojnaswiatowa #powstaniewarszawskie #polskawalczaca #wydarzenia #historia
Pobierz
źródło: comment_Zpb8brI6JiKor1EOYNXfs5Pj5cyzIpAw.jpg
  • 7
@Nebayh:

Nie było to oczywiste i tak czytelne dla ludzi tamtych czasów.


Jeżeli takich rzeczy nie mogli przemyśleć i wyciągnąć wniosków, to tym bardziej powstanie musiało upaść. Sama organizacja była na skandalicznym poziomie i to na długo przed rozpoczęciem walk. Mamy tyle zajebistych zrywów, które były przemyślane, zorganizowane i kapitalnie przeprowadzone, a spuszczamy się nad obroną Powstania Warszawskiego, które ie miało ŻADNEJ z wyżej wymienionych rzeczy. Przekracza to moje możliwości pojmowania.
@Nebayh: widzę, że dupsko zaszczypało. Słowa BQP to przykład zdrowego rozsądku, którego zabrakło planującym to niepotrzebne powstanie. Porażka na całej linii. I mówienie, że nikt się nie spodziewał efektu i każdy uważał ten zryw za bezwzględnie potrzebny, a po latach łatwo oceniać z wygodnego fotela, jest wyłącznie ignorancją na słowa postaci pokroju Władysława Andersa.