Wpis z mikrobloga

#niepopularnaopinia
Jestem wdzięczny, że w Polsce mamy na każdym kroku żabkę. Jesteśmy ewenementem w Europie, jeśli chodzi o takie sklepy. Nie trzeba jechać do supermarketu, nie trzeba pamiętać o tym, że zamknięte w niedzielę i nie trzeba płacić trzy razy więcej niż w większym sklepie. No i, jeśli na rowerze zechce nam się pić, to nie ma obawy, że sprzedawca ma akurat sjestę.
Obrywa się tu żabkom, wiadomo, że to wylęgarnia patoli, ale w zamian od 6 do 23 mamy pod domem / po drodze dokądkolwiek szeroki wybór za nienajgorsze pieniadze. Pieczywo, warzywa, nabiał, prasa, alkohol, lotka sie puści i zje hot-doga.
Na Zachodzie mają ewentualnie muzułmańskie sklepiki wszędzie, no ale to wiadomo...
#polska #swiat #takaprawda
  • 21
@bmbm: Mam dokładnie takie samo odczucie po zeszłorocznej objazdówce po Portugalii. Tam mieście takim ok. 10k mieszkańców nie było opcji kupić czegoś do jedzenia typu pieczywo itd. po godzinie 18:00. Co ja się #!$%@?łem jak zajeżdzaliśmy do jakiegoś hostelu i chcieliśmy kupić jedzenie na drugi dzień na rano, a tu wszystko zamknięte, zapraszamy na targowisko jutro od 7:00. Wtedy też zatęskiłem za Żabką :D
@sicknature Bzdury opowiadasz. Powtarzasz #!$%@? ludzi, którzy nie są przedsiębiorczy i myśleli, że wezmą sklep, a pieniądze same będą wskakiwaly im do kieszeni.
@franaa: link

wołam @roladki_z_ciasta bo piszą że powtarzam #!$%@? ludzi XD
ps. czytałem jak ludzie płaczą po forach jak uciec od żabki

Przepracowałam 1,5 roku w dwóch żabkach i mam dosyć - nigdy więcej. Ajenta ciśnie centrala, więc on ciśnie pracowników. Zarobki beznadziejne, będąc samemu na zmianie musisz: obsługiwać Klientów, dokładać na bieżąco towar (w małych żabkach często wszystkiego jest po jednym rządku a więc po kilka sztuk), robić hotdogi, wypiekać
@sicknature No dobra, a mój obrotny ziomek prowadzi Żabkę już 3 lata, nie ma zadnych zadłużeń, jedna kasjerka pracuje tam od początku i jest zadowolona, druga się zmieniała często bo co jedna to gorsza Karyna od wczesniejszej. Faktem, jest, że on jako ajent #!$%@?, czasem nawet na 2 zmiany ale w zeszlym miesiącu wykręcił rekordowo 11k do ręki w miesiąc. Także coś za coś, ale jemu taki układ pasuje. Odkłada hajs i
@franaa: ma dobre miejsce i tyle. Do tego tak jak piszesz jedzie na dwie zmiany więc nie dziwne że wykręca takie wyniki i dba o to co jest na półce. U mnie jedna babka miała wszystkie żabki w mieście czyli 4 i parę lat temu oddała bez żalu ze względu właśnie na pogarszające się warunki. Na koniec sama musiała siedzieć przy kasie żeby cokolwiek zarobić a na początku miała pełną obstawę
@Kismeth: pewnie że nie ale ich praktyki nie są uczciwe i są nastawione na maksymalizacje ich zysku bez względu na wszystko. Są franczyzy gdzie naprawdę starają się pomóc drugiej stronie bo wszyscy na tym zarabiają. A tutaj wyłania się obraz że zysk z weksla jest nawet lepszy bo zaraz znajdzie się kolejny jeleń na to samo miejsce. Gdyby nie było tego prania mózgu na początku na wyjeździe gdzie przedstawiają inny obraz