Wpis z mikrobloga

@zlyczarek: tanie chińczyki to loteria.Zwykle działają,ale np albo się grzeją i tani wzmacniacz wbudowany nie wydala więc trzeba i tak zewnętrzny,albo np wyklepią się zaraz przyciski/panel dotykowy.Zwykle są to fajne niedrogie radyjka ale delikatnie obsługiwac trza i nie używać na pełnej mocy ;)
@zlyczarek: jeden chinol chodził 3 lata,nadal dziala,ale wymieniony na inny z wideo ;) tylko tamtemu się wyrobił styk od zdejmowanego panelu co jest normą w chinolach,trza było poprawiac blaszki,mocniej dociskać panel,wyrobily się też słabe klawisze.Drugi chinol dziala 2 lata,słaby wzmacniacz tylko i pilot od nowości trza naprawić ale olałem,bo panel dotyk nawet ok.Inne chinole naprawialem czasem komuś np po roku,zwykle lecial wzmacniacz tez/grzal się-warto mieć zewnętrzny więc pod line out, często
@guestviewonlypl:
dzięki za info, dużo zamiaru nie mam klikać i z głośnością też nie przesadzam mogło by to przejść, pomyśle czy nie lepiej dołożyć i jakiegoś z gpsem wziąć, chodź tu już cena pewnie będzie 2 razy taka
@zlyczarek: nie ma za co ;)
Próbuj.Ja wyszedłem z założenia,że taniego chińczyka nie ukradną raczej a jak się zepsuje to nieduża strata :D
Na pewno na naszym rynku omijałbym rebrandowane najsłabsze chińszczyzny typu medion/tevion/microstar/micromaxx i podobne. O dziwo Dalco bywaly trwałe -niektóre- modele choć wyrabiało się złącze panelu lub klawisze też.Rdzenne, nierebrandowane chińczyki wprost z ali to pewno większa loteria