Wpis z mikrobloga

W Niemczech latał jako leasingowiec, zajechali opchnęli Polakowi, tu też chyba latał w firmie bo 50 tys. rocznie.
Prawie 400 tysi oficjalnie, ciekawe ile naprawdę. Cena jak na 2007 rok świadczy o tym że trzeba będzie go doinwestować.
@cwireq: http://www.auto-swiat.pl/jak-sprzedac-i-kupic-auto/co-ujawni-numer-vin/ncbw5

Usługa podania danych z historii serwisowej auta jest bezpłatna. ASO mają dostęp do europejskiej bazy danych, więc nawet przy autach sprowadzonych z zagranicy mamy szansę nacenne informacje (...). Jednak według rzecznika prasowego Volkswagena Tomasza Tondera dane dotyczące historii samochodu mogą być udzielone tylko i wyłącznie właścicielowi samochodu
@cwireq: jeśli jesteś właścicielem to po samym VIN Ci sprawdzą historię auta. Mimo to spróbuj pójść osobiście do ASO.
Tego typu stronki tylko dekodują VIN (wyposażenie, itp. informacje), historii nie podają bo nie mają dostępu do baz producentów.