Wpis z mikrobloga

Opowiem wam #coolstory które wczoraj mi się przydarzyło. Byłam umówiona do ginekologa na wizytę kontrolną. Jakoś tak się ułożyło i mój niebieski zaoferował się że pójdzie ze mną - myślę sobie, okej... wizyta na 17 pewnie trzeba będzie poczekać w kolejce to akurat szybciej czas zleci, będzie z kim porozmawiać. Po pół godzinie czekania, wchodzimy. Lekarz się przywitał, rzucił okiem na wyniki badań i z uśmiechem pogratulował przyszłego potomka :)
Zaczął wypytywać o moje samopoczucie, objawy, czy są wymioty, zmęczenie i zawroty głowy - niestety, u mnie pełne spektrum objawów ciąży smutnazaba.png Podsumowując, zaczął spisywać na kartkę wszystkie zalecenia. No i tak pisze pisze i mówi do mnie:
- a na nudności można spróbować, opaski na nudności albo krople imbirowe.
Niebieski, przez całą wizytę nie odezwał się słowem a tu nagle wypala:


( ͡ ͜ʖ ͡)



#ciaza #logikaniebieskichpaskow
  • 5