Wpis z mikrobloga

Dobra, to pograło się w kolorowe przygodówki, a teraz pora rozpakować właściwe zakupy z GOG ( ͡ ͜ʖ ͡)

#vtmb! :-E

Jako że jest tu wielu fanów, podpowie ktoś może, którą klasę wybrać, żeby możliwie dużo wycisnąć z fabuły? Pozwoliłem, żeby gra wybrała za mnie na podstawie pytań i wyszedł Malkavian. Pograłem chwilę, fajne ma linie dialogowe (uroczy humor), ale był tu odradzany, razem z Nosferatu, i chyba faktycznie jest to raczej wybór lepszy na replay niż pierwsze przejście. Pozostałe klany wyglądają dla mnie trochę podobnie. Tremere? Ventrue?

#crpg #troika #bloodlines
Pobierz kurp - Dobra, to pograło się w kolorowe przygodówki, a teraz pora rozpakować właściwe...
źródło: comment_Aj3Mjo15GMIQGpRieS9ODEywDB3EkJKW.jpg
  • 15
@kurp: Tremere powinno być najłatwiej, poza tym warto przejść Nosferatu, Malkavianem i czymś innym. Przynajmniej z tego co pamiętam kiedy sam grałem, a to było dawno. Wiem, że od tego czasu pojawiły się łatki co wiele usprawniły i może warto jest przejść każdym klanem ale nie jestem pewny. Do tego kiedyś wybieranie na podstawie pytań było bardzo słabe. Masz rację, sam tak uważam, że Malkavianem lepiej przejść grę za drugim lub
@kurp: Ventrue są spoko, możesz sporą część gry przejść bez walk, jeżeli wolisz robić misję bez wykrycia i zgarniać bonusowe punkty umiejętności to nosferatu(choć raczej nie na pierwsze przejście) ogólnie jeżeli chcesz miłą i przyjemną rozgrywkę to wybierz dowolny klan i wykorzystaj bug z punktami umiejętności (wchodzisz w tworzenie postaci wydajesz punkty cofasz się zmieniasz sobie przeszłość wchodzisz w kartę wydajesz punkty i tak w kółko aż będziesz miał wymarzonego wampira),
@kurp: Jeżeli chodzi o historię pomimo sporej liniowości to wolałem Vampire The Masquarade Redemption ale poziom trudności w czasach kiedy ja w to grałem był dość wymagający. Bez łatek ułatwiających pewne przesadnie trudne momenty jak walka z jednym dość wczesnym przeciwnikiem. Wiem, że to poprawili potem bo niestety starsze gry potrafią się słabo starzeć z powodu sterowania i wysokiego poziomu trudności jeśli chce się tylko przy danym tytule odprężyć.
@kurp: Najłatwiej i (najbardziej klimatycznie IMO) będzie Tremere, ich dyscyplina Taumaturgia 2. i 3. poziomu to zarówno dobry ogłuszacz przeciwników (działa na wszystkich) i jeszcze bardziej zajebista ochrona - blood shield. Inne dyscypliny które warto wziąć pod uwagę, innych klanów, to Celerity i Fortitude. Brujah będzie Ci się grało przyjemnie jak Tremere, ale ci drudzy mają dodatkowe bajery.
Te trzy powyższe dyscypliny pozwolą Ci przejść grę bezproblemowo. W taumaturgię wystarczy władować
@kurp: W grze jest masa sposobów na pożywienie, możesz skołować sobie ghula kupić krew albo iść do klubu i uwieść kobietę także bez spiny to że nie możesz wyssać dziwki czy żula nic ci nie odbierze
@kurp: nie. Wprawdzie jest pewien etap gry, gdzie trzeba żywić się szczuramj, ale po to są woreczki z krwią :] Traumaturgia nie jest jakaś nadzeyczajna IMO. Jeżeli nie chcesz mieć problemów w walce, to Brujah są bardzo silne i mają świetne zdolności.

Ale mówię Ci kurpiu - Torreador kobieta to jest to (oprócz Malka)!
@kurp
Akurat jeśli chodzi o zaczynanie gry Malkavianem to są 2 obozy: jedni twierdzą, że zdecydowanie powinno się zacząć od Malkaviana, bo to klan zupełnie inny, a inni twierdzą, że to błąd bo można sobie np. zaspoilować historię. Na moje możesz zacząć Malkavianem, szczególnie jeśli nie masz zamiaru robić kolejnych podejść. Ja grę przeszedłem Brujah (bardzo dobry klan na początek, z świetnymi umiejętnościami), Tremere (chyba najbardziej przypakowany klan w VtMB, niektóre dyscypliny
Kain wam zapłać, dobrzy ludzie, za rozjaśnienie mi w głowie ;)

Swojego Malkaviana już pogrzebałem. Utworzę sobie coś własnego od zera, bez tego wizarda (jest faktycznie średni, pytania są trochę głupawe). Ponownego przechodzenia nie wykluczam, dlatego właśnie zależy mi, żeby przejść grę "klasyczną" ścieżką.

Przypominam, że to Wy wiecie, o co w tym chodzi. Ja na razie nie miałem nawet pojęcia, czy tu bardziej chodzi o niechodzenie głodnym, "maskaradę", rozpierduchę, robienie jakichś