Wpis z mikrobloga

Przykład polskiej myśli biurokratycznej z życia wzięty.

Próbuję wynająć salę gimnastyczną w szkole w celach rekreacyjno-sportowych, czyli po prostu pograć ze znajomymi w piłkę nożną lub inny sport. Napisałem maila do kierownika administracyjno-gospodarczego szkoły(sama nazwa stanowiska wskazuje na powagę sytuacji), czy będzie możliwość wynajęcia sali już w tym tyogdniu. Oto co uzyskałem w odpowiedzi:


Czyli sala gimnastyczna będzie pusta, szkoła nie zarobi, my nie pogramy, bo jakiś urzędas nie będzie miał czasu, żeby postawić kreskę na kartce papieru... ehhh

#facepalm #urzedasstory #polska
  • 7
@teomo: Niestety przerabiałem... Umowa u rady prawnego UM, który trzymał to nie wiem ile, więc zanim udało się załatwić wszystkie wymagane podpisy, to minął prawie miesiąc...
@teomo: Nie no, może radca będzie szybki ;) U mnie było jakoś tak, że trafiło to do radcy jak ten był na urlopie, potem nie mógł znaleźć umowy i tak się przeciągnęło, że prawie miesiąc czekałem... Ale jak wszystko będzie ok, to myślę że max w 2 tygodnie się powinien wyrobić.
bo jakiś urzędas nie będzie miał czasu, żeby postawić kreskę na kartce papieru... ehhh


@teomo: Jak chciałem się umówić do mechanika, to też powiedział że w tym tygodniu nie da rady. Czasami tak się zdarza, że nie wszystko można załatwić od ręki.

Z drugiej strony szkoła mogłaby mieć już gotowe umowy parafowane przez radcę prawnego w których uzupełnia się tylko dane klientów.
@LDevil Ale jakby mechanik miał wolny termin w czwartek, to nie czekałby na załatwienie papierków, tylko by się brał do roboty, bo szkoda czasu i kasy ( ͡º ͜ʖ͡º)
Ja po prostu nie ogarniam na co komu ta parafka urzędnika, żeby wynająć salę w szkole... no nic, poczekam cierpliwie. Dostałem info, że potrwa to około 1,5 tygodnia.