Aktywne Wpisy
Ile przerw i jak długie przerwy macie w kołchozach?
xer2--her +3
Kończy się pewien etap w Polsce, może nie w tych wyborach, ale w następnych już tak. To już są ostatnie podrygi Popisu. Nie znam nikogo młodego kto by na nich głosował. W moim otoczeniu i w pracy (ludzie młodzi) tylko lewica, albo konfa.
#bekazprawakow #bekazlewactwa #bekazpisu #bekazpo #4konserwy #lewica #konfederacja #polska #wybory
#bekazprawakow #bekazlewactwa #bekazpisu #bekazpo #4konserwy #lewica #konfederacja #polska #wybory
Zwracam się do Was z prośbą o poradę natury okołoprawnej, jeśli ktoś z Was się orientuje w takich tematach.
Chodzi o pracbazową sytuację. Zostałem poproszony przez przełożonego o napisanie krótkiego opracowania w pracy, do jakiegoś projektu (styczeń 2017), zgodnie z prośbą przygotowałem coś takiego i mu wysłałem - 1.5 strony tekstu, więc to naprawdę nie była żadna wiedza tajemna.
I wszystko spoko, czas sobie leci, a tu nagle wczoraj, przypadkowo zauważyłem artykuł na stronie firmy, zatytułowany dokładnie tak jak ten, który przygotowałem dwa miesiące temu. Pomyślałem sobie, że fajna sprawa - coś mojego wisi na stronie, ego rośnie i te sprawy. Wchodzę w artykuł i co widzę? Lekko zmienione to, co ja pisałem, jednak ~80% tekstu to żywcem przekopiowane moje opracowanie, słowo w słowo. Na koniec wpisany autor: mój przełożony.
Może warto dodać, że w mojej pracy działa ta zasada płacenia 50% podatku za pracę autorską, więc w ten sposób mój przełożony 'dorobi' sobie parę złotych do wypłaty.
Nie chodzi mi o ten hajs - chodzi mi o zasadę. Ktoś ukradł moją pracę i bezczelnie się pod nią podpisał. Nie mówiłem jeszcze nikomu, że znalazłem coś takiego.
I teraz pytanie - co robić? Iść do szefa, uderzyć do przełożonego? Prawda jest taka, że i tak chcę się w niedługim czasie zmyć z tej pracy - czy w takiej sytuacji daje mi to jakieś podstawy do rozwiązania umowy w trybie natychmiastowym? Będę wdzięczny za każdą pomoc!
#kichiochpyta #pracbaza i chyba trochę #prawo
Jak odchodzisz to ja bym uderzył do przełożonego wyższego szczebla. Niech #!$%@? się nauczy ;)
Co innego osobiste pr. aut. Ale tu nie widzę wiele do ugrania.
Komentarz usunięty przez autora
@nbdpol: powiedz szefowi żeby zmienił autorstwo i dał pierwotną treść. Może akurat się zgodzi, a jak chcesz to zawsze możesz założyć mu sprawę karną. Tyle że to też kosztuje i tak średnio mi się widzi pracować potem w tej samej firmie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Autorskie prawa majątkowe przechodzą na pracodawcę tylko, jeżeli tak stanowi umowa (poza wyjątkami, jak rezultat pracy programistów) - natomiast prawa autorskie niemajątkowe są niezbywalne i autor ma prawo między innymi do oznaczenia autorstwa - to wyżej to plagiat, czyli nie jest dziełem @nbdpol, tylko jego przełożonego - więc trzeba by kogoś bardziej obeznanego, ale w sumie może wychodzić na to, że majątkowych praw