Wpis z mikrobloga

@kmds natomiast w przypadku kiedy teraz podacie sobie ręce i umówicie się na to, że on Ci odda później pieniądze lub zapłaci za naprawę auta to mogą być dwa scenariusze:

1. Faktycznie tak się stanie

2. Gościu dostanie amnezji i będziesz się ganiać po sądach przez ponad rok czasu bo tyle średnio trwają takie sprawy.
@kmds: ostatnio moja mama miała sytuacje ze ktoś w nią wjechał i wgniótł zderzak, wygladalo na to, ze to niewielka szkoda i wystarczy dokształcić zderzak, ale okazało sie, ze oprócz zderzaka wgniecionego poszło jeszcze cos z tylu przy zawieszeniu + popękały inne rzeczy i narazie wycena szkód jest na ponad 3 tysiące.
Brak OC to ponad 3 tysiące złotych.
@kmds wydaje mi się, że w Polsce nie można nie mieć OC. Nawet jeśli ktoś nie opłacił składki, to istnieje ciągłość ubezpieczenia, w związku z czym poszkodowany powinien otrzymać zwrot kosztów naprawy auta. Natomiast ubezpieczyciel będzie żądał zwrotu wszystkich kosztów od sprawcy, który nie opłacał składki. Do tego dojdą jeszcze kary za brak OC przewidziane przez prawo.
@3nriqu3 ale wystarczy ze ktoś kupuje używany samochód z OC poprzedniego właściciela, jeździ na nim do konca. I polisa wygasa :) z reszta kara od UFG i tak może go nie minąć. Kontrolują teraz masakrycznie często.