Wpis z mikrobloga

@Honorrata: Uwielbiam ten utwór. Niby banalny, niby cierpi na te same problemy, co wszystkie utwory orkiestrowe Chopina, niby to nic ciekawego w porównaniu z chopinowskimi "naj"... Ale nic nie jest w stanie zastąpić tej pięknej melodii, genialnej w swojej prostocie i "pozytywności". Serio, spędziłem godziny słuchają tego krakowiaka, niezmiennie z bananem na twarzy. :)

Szkoda, że na Konkusie Chopinowskim nie można go wybrać. Z chęcią posłuchałbym nowych wykonań, bo niestety ten
@alkan: Też to uwielbiam, po prostu cudowna muzyka :D A jeśli chodzi o nowe nagrania, to ostatnio Jan Lisiecki to nagrał, razem z innymi utworami Chopina na fortepian i orkiestrę (oprócz koncertów).
@Honorrata: Ja również nic nie mam do tego jak Chopin rozpisał partię orkiestry. @alkan: Wszystko też zależy od wykonania. I właśnie to mi się podoba, że w koncercie fortepianowym na planie głównym jest fortepian, a nie fortepian i orkiestra, która ma być akompaniamentem.
@alkan: fajny obrazek :D No właśnie, fajne tło, podoba mi się w tym użycie rogu i instrumentów dętych drewnianych

@oboe: a w koncertach Brahmsa orkiestra i fortepian są tak samo ważne i to też brzmi po prostu super :D Zupełnie inna bajka niż Chopin, ale genialne ;D