Wpis z mikrobloga

@99942Apophis: Mieszkam tu już prawie 4 lata i jeszcze nie zdecydowałem się na takie śniadanie - najbliżej typowego "Irish breakfast" byłem kiedyś na wyjeździe firmowym jak zjadłem taki zestaw ale bez puddingu, "hash brown" i frytek / ziemniaków. Nie sądzę, żebym kiedyś spróbował całości :P
@rzet: Pudding mnie generalnie odrzuca z jakiegoś powodu, szczególnie na śniadanie (kaszanka z grilla raz na jakiś czas jest OK, ale też nie jestem fanem), a pozostałe dwie rzeczy są dla mnie zdecydowanie za tłuste jak na pierwszy posiłek :-)

Co do pozostałych:
*rzyg*
*rzyg*
spoko
@Hatespinner: Pudingu dobrego nie jadles. Jak dostaniesz dobry czarny pudding to smakiem będzie jak dobra polska kaszanka. Co prawda trzeba lubić takie rzeczy.

Ja uwielbiam irlandzkie śniadanie :) dla mnie tylko jajko może być sadzone zamiast jajecznicy i oczywiscie all in + herbata z mlekiem :) Frytki z octem mogą być z boku :) ale broń boże chipsów z octem !!
@rzet: Octu szczerze nienawidzę, mam odruch wymiotny od samego zapachu - jedyny akceptowalny wyjątek to ocet winny w jakichś sałatkach, ale to też tylko śladowe ilośći, jeśli już musi być.
Pudingu dobrego nie jadles. Jak dostaniesz dobry czarny pudding to smakiem będzie jak dobra polska kaszanka


@ra_s: Wiedziałem, że ktoś to powie, dlatego śmiem twierdzić że jadłem puddingi domowej roboty, z restauracji i kupne. Sorry, jest obrzydliwy i kaszance nie dorasta do pięt. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Irole to na jedzeniu w ogóle się nie znają, a te śniadania. XD absolutelydisgusting.jpg
@Hatespinner: Musiałem to powiedzieć :) Cholera to ktoś spaprał pudding w restauracji :) Mogłeś jeść obrzydlistwo bo ja nie raz jadłem, wiekszosc dostepnych puddingów to żelatyna. Ale tak jak mowie ja jadłem pudding robione przez iroli które były przepyszne jak dobra kaszanka. W polsce też łatwo trafić na kiepskiej jakości kaszankę :) Co do jedzenia to też myślałem, że irlandczycy nie mają pojęcia o kuchni.... ale się przekonałem, że mają.
@wrzesien: Bo tak długo jak mieszkam w Irlandii, to wszyscy ludzie jakich poznałem spoza tego kraju nie szaleją za 'kuchnią' irlandzką (o ile takie coś w ogóle istnieje). No i na świecie jakoś irlandzkie to są jedynie puby, a nie słyszy się 'Chodźmy do tej zajebistej irlandzkiej restauracji' ;)
Dla mnie irlandzka kuchnia to przede wszystkim nabiał. Dobre mleko bardzo tłuste, masło które nawet robi karierę w polsce i sery. Do tego dobrej jakości wołowina i baranina i to wszystko najlepiej zasypane ziemniakami :) Do tego oczywiscie albo Dublin/Galway bay mussels :)
@wrzesien: No tak, ale to sa tylko mozna powiedziec 'dodatki', ledwie kilka rzeczy. Z tego co pamietam to wlasnie zupy i zeminiak pod 1000 postaci jest ich rdzenna kuchnia. Niestety kompletnie zapomniana, moze gdzies na zachodzie sa jeszcze dostepne, ale w Dublinie sie nie spotkalem.
http://www.kevindundon.com/category/modern-irish-food


@wrzesien: Dobry link. Przeglądając zauważyłem szynkę. Jeszcze 3 lata temu twierdziłem, że irlandczycy nie mają pojęcia o robieniu szynki.... taka jak mozna zjesc w polsce, wędzona smaczna soczysta. Aż do dnia kiedy mialem okazje sprobowac ich szynki parzonej(gotowanej) robionej w tradycyjny sposób. Do tej pory ciężko mi uwierzyć, że to irlandczycy zrobili taka szynkę.