Wpis z mikrobloga

zacytuje siebie:

ja nic nie mam do tego co lub kogo kto sobie do lozka sprowadza. Jedynie jakos do posiadania dzieci przez jednoplciowe ziazki mi poki co nie pasuje


@whiteglove:

jesteś też przeciwny bezdzietnym małżeństwom?


skąd taki wniosek? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
skąd taki wniosek? ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@sierzchula: Podejrzewam, że stąd:

pierwsze ci mi do glowy przychodzi, to niemozliwosc zrobienia sobie naturalnie dzieci, czyli zwiazek bezplodny.


Jako argumentu zrównującego homoseksualizm z zoofilią (!!!). Bądź w takim razie konsekwentny, jeśli niemożność zrobienia sobie naturalnie dzieci jest obciążająca dla par homoseksualnych i zrównuje ich z zoofilami, to powiedz wszystkim bezpłodnym ludziom czy starszym, że niczym nie różnią się od
@sierzchula napisałeś wyraźnie, że pierwsze co ci przychodzi do głowy to to, że nie mogą sobie zrobić dzieci, a więc związek jest bezpłodny. Skoro to jest dla ciebie problem, to pytam o twoje zdanie na temat małżeństw bezdzietnych ( ͡° ͜ʖ ͡°) W ogóle co to za sposób myślenia, jak się bierze ślub to trzeba mieć dziecko? Śluby są po to żeby robić dzieci? Czy po coś więcej?
@whiteglove:

padło pytanie:

co ma zoofilia do małżeństw jednopłciowych?


moja odp:

pierwsze ci mi do glowy przychodzi, to niemozliwosc zrobienia sobie naturalnie dzieci, czyli zwiazek bezplodny.


Podałem pierwszą cechę wspólną która mi przyszła do głowy. Teraz ja się ciebie zapytam, skąd żeś ty resztę wniosków sobie wyssała? W którym miejscu napisałem, że związki homo są na równi z zoofilią?