Wpis z mikrobloga

@Endoo: Mój znajomy studiuje. Jeżeli pytasz o wydział mechaniczny to tak samo #!$%@? jak w5. Prerekwizyty, również od tego semestru nie ma kursów wakacyjnych. Ciężko sie dostać i równie ciężko utrzymać.
@Endoo: no zdecydowanie, te 4-5 lat temu na w10 bylo super, teraz będzie sporo gorzej. Ostra sieka się zaczyna, niestety konieczność redukcji liczby studentów i chętni na to prowadzący robią rzeźnie. Nowe władze też są mniej elastyczne.
Kierunek fajny, roboty sporo, ważne żeby jak najszybciej zacząc pracować/być na stażu.
Coś około 250, wyniki:
Mat p 92
Mat r 58
ang p 100
ang r 72
fiz r 15( to akurat pisałem bez żadnego przygotowania)
@Endoo: Studiowałem kiedyś zaocznie i chodziłem do pracy, nie ma to sensu dopoki człowiek nie pozna rzeczywistości. Wszystko wydaję się fajne dopóki nie przychodzi sesja, dopoki nie zdaje sobie człowiek sprawy, że ma jeden weekend na 4-5 tygodni wolny. Nawet jak pracujesz nie masz kiedy wydawać, jak znajomi wychodza to ty idziesz na zajęcia, jak sie uczą to ty pracujesz. Cięzko jest na samym początku takiej samotnej drogi dobrze wybierać i
@Endoo: jestem teraz na drugim roku, zaraz wskakuje na trzeci i powiem tak. Ludzie mówią, że pierwszy rok jest najgorszy. Na MBM to nie jest prawda. Czwarty semestr w moim odczuciu jak na razie to jest niezła jazda bez trzymanki.

Patrząc, że teraz wymagana jest redukcja studentów to tym bardziej jest ciężko.

Jeśli chodzi o ilość nauki, niektórzy prowadzący na W10 są naprawdę spoko, niektórzy to takie kosy, że ciężko zaliczyć.
@martek-77 @radzio541 ja naprawdę nie wiem czy studiowaliśmy inne kierunki czy co, ale MBM nie jest niczym trudnym, patrząc na to jakie boby w tym roku bronią magistra (w terminie!) twierdzę, że średnio ogarnięty licealista spokojnie to może osiągnąć. Jasne, są kursy upierdliwe jak np. Elektronika, TMM (projekt), kursy z dr. Nakoniecznym (ale tylko na inżynierce, na magisterce to naprawdę dobry człowiek). Miałem styczność z Zielińskim, Ludojadem, Leśniewskim, Gronowiczem, Widanką, Piesiakiem, Kulisiewiczem
Na pewno odradzam w9 mibm. Jedyne ciekawe zajęcia na tym kierunku to po 3 semestrze przy wyborze specjalizacji. Plus jest pełno zapychaczy jak fizyka 2 (głupio to zabrzmi ale serio, dramat ogólnie z tymi kursami na 2-3 semestrze, ludzie są na 6 semestrze a męczą się z kursami z tych semestrów. A od 4 semestru zdają wszystko)