Chciałem dorzucić swoje dwa grosze do wizyty prezydenta USA Donalda Trumpa w Polsce. Nie będę pisał na temat przemówienia i całej wizyty, ale chcę poruszyć sprawę, która rzuciła mi się w oczy i to pokazuje trochę nieprzygotowanie Polaków do wizyty.
Sprawa tyczy się protokołu i zarządzania wizytą.
Po samym przemówieniu przez jakieś dwie minuty prezydent Trump stał i patrzył się na ludzi nie wiedząc co ma zrobić, czekał zapewne na to, aż ktoś podejdzie (np. prezydent Duda) i razem przejdą do dalszej części wizyty, a wyglądało to tak, jakby wszyscy go olali. Przykro było to oglądać, a to nie był koniec. Po kilku minutach podeszła żona Melania i za jakiś czas prezydent Duda z małżonką i już myślałem, że chwile pomachają i odejdą razem gdzieś tam, ale nie. Podzielili się na i zaczęli się witać z powstańcami i innymi gośćmi. Dudowie po jednej stronie i Trumpowie po drugiej, ale przy Trumpie nawet nie było żadnego przedstawiciela z Polski, żeby wytłumaczyć z kim się wita.
Wizerunkowo to masakra, to tyle. Może to moje wrażenie, może czegoś nie dopatrzyłem.
@Future_Prime_Minister_of_Poland racja, też to zauważyłem, protokół nie został dotrzymany. Ale to nieważne, polska husaria poland stronk!1!1!!!!!oneone
@llllllll: Nie wiem co ma piec. Ja ogółem lubię Trumpa i chciałbym, aby miał dobre zdanie na nasz temat . Wizyta jednej z trzech najważniejszych osób na świecie powinna być dopracowana perfekcyjne. A to wyglądało, jakby prezydent w tych dwóch momentach został pozostawiony samemu sobie, nic przyjemnego.
Nie będę pisał na temat przemówienia i całej wizyty, ale chcę poruszyć sprawę, która rzuciła mi się w oczy i to pokazuje trochę nieprzygotowanie Polaków do wizyty.
Sprawa tyczy się protokołu i zarządzania wizytą.
Po samym przemówieniu przez jakieś dwie minuty prezydent Trump stał i patrzył się na ludzi nie wiedząc co ma zrobić, czekał zapewne na to, aż ktoś podejdzie (np. prezydent Duda) i razem przejdą do dalszej części wizyty, a wyglądało to tak, jakby wszyscy go olali.
Przykro było to oglądać, a to nie był koniec.
Po kilku minutach podeszła żona Melania i za jakiś czas prezydent Duda z małżonką i już myślałem, że chwile pomachają i odejdą razem gdzieś tam, ale nie.
Podzielili się na i zaczęli się witać z powstańcami i innymi gośćmi.
Dudowie po jednej stronie i Trumpowie po drugiej, ale przy Trumpie nawet nie było żadnego przedstawiciela z Polski, żeby wytłumaczyć z kim się wita.
Wizerunkowo to masakra, to tyle. Może to moje wrażenie, może czegoś nie dopatrzyłem.
#trump #polityka #polskapolityka #wizytatrumpa #usa