Wpis z mikrobloga

W świetle tego, że kopanie samego ETH i BTC zużywa tyle prądu co Islandia tak się zastanawiam nad jedną kwestią.

Aktualnie mining trochę prowadzi donikąd samym liczeniem sha256 potwierdzającym transakcje w świecie krypto. Jak sprawdzam swoje stare transakcje sprzed paru lat btc to mają ich po 200-380 tys. Rozumiem kilka (czy kilkaset) w celu uniemożliwienia sfałszowania, ale liczba w dziesiątkach tysięcy nie ma raczej sensu.

Co gdyby połączyć ograniczyć potwierdzanie starych transakcji (nowych też - powiedzmy, że ten 1000 starczy) i połączyć to z BOINCem w jakimś alcie? Część mocy byłaby używana na liczenie sumy kontrolnej, zaś reszta szłaby do symulacji i innych obliczeń do centrów naukowych, które obecnie też działa na zasadzie rozproszonej mocy obliczeniowej pomiędzy userów. Może w ten sposób przyspieszyłoby się badania nad leczeniem l̶e̶w̶a̶c̶t̶w̶a raka, czy wykrywaniem inteligentnego życia w kosmosie.

Co o tym myślicie? Byłoby takie coś wykonalne? Czy jest gdzieś błąd w moim rozumowaniu?

#kryptowaluty #pomagajzwykopem #przemyslenia
  • 9
@emjot86: obecnie kopanie w poolach jest trochę podobne. Obliczenia w BOINC także są jakoś podzielone między userów, bo ktoś zacznie liczyć, ktoś offnie kompa itp. jest tam coś ala poole. Będzie jakiś BOINC Core, poprzez stratum łączymy się z poolem i liczymya BOINC daje nowe taski w formie bloków, czy czegoś jak to robi aktualnie.
@ktoosiu: to chyba, że tak... Chociaż w sumie za same potwierdzenia mogłyby służyć poprawnie obliczone części tych zadań matematycznych co zleca BOINC. Częściowo je obliczać, częściowo liczyć dla nich sumę kontrolną. W teorii chyba do zrobienia i niezbyt trudne. Pytanie, czemu BOINC się tym nie zainteresuje.

Nie chce wchodzić w rynek krypto bo uznaje go za "szemrany". Ewentualnie wyniki obliczeń idą do NSA czy innego Area 51, a tak w formie
@Atexor: w bitcoin jest to niemożliwe bo są dedykowane koparki które do niczego innego się nie nadają niż liczenie hashy (z dodaniem niezbędnych rzeczy do wykopania bloku). Co do innych walut kopanych na gpu: teoretycznie da się, w praktyce taka wysoka moc obliczeniowa jest zbędna - te obliczenia są "na siłe", de facto są inne sposoby weryfikacji, np. Proof of Stake (na który teoretycznie ma przejść eth). Istnieją projekty crypto które
@ktoosiu: niby tak, trochę uwaliło by to rynek ASIC, ale to byłby jakiś alt na gpu. Dzisiaj się dowiedziałem, że w teorii można kopać ethereum na stm32 :D.

Ciekawe z tym Proof of Stake. A także ten golem, nie słyszałem o nim. Szkoda, że się szerzej nie przyjął, bo naprawdę można by lepiej wykorzystać te megawaty oddawane w atmosferę.
@Atexor: oprócz golema jest też jakiś inny, nie pamiętam nazwy, ale to nie ma większego sensu bo prawdopodobnie taniej wyjdzie korzystać z gotowych rozwiązań nieblockchainowych