Wpis z mikrobloga

cześć Mirki z #raspberrypi
mam pi dwójeczkę i chyba znowu karta SD do wymiany. Mogę ściągać zmieniać i tworzyć pliki, ale zmiany są widoczne tylko do czasu resetu. Chyba że chodzi o coś innego?

To by była trzecia SD w przeciągu półtora roku. Tym razem specjalnie zainwestowałem w jakieś Samsung Evo, co miało niby dłużej wytrzymać i nic nie pomogło. Malinki nie używam jakoś namiętnie, raz na godzinę odpala się skrypt który cośtam ściąga na zewnętrzny dysk, wieczorami oglądam filmy z Kodi, poza tym raspbian i na nim Kodi są włączone cały dzień, ale nic nie robią.
Czy to, że tak mi karty lecą to normalne? Jakoś można to ograniczyć?
  • 5
@askorek:

Mogę ściągać zmieniać i tworzyć pliki, ale zmiany są widoczne tylko do czasu resetu. Chyba że chodzi o coś innego?


a wolne inodes masz? (df -ih)

Czy to, że tak mi karty lecą to normalne?


tak jeśli masz źle system skonfigurowany

Jakoś można to ograniczyć?


owszem:

- wyjebion wszystkie jedne usługi, które nie są potrzebne
- /var/log zamontuj na małym ramfs(64MB nawet) plus cogodzinny logrotate wszystkiego żeby ci ramu nie
@benethor: dzięki za info, na pewno spróbuje. Szkoda, że nie ma tego domyślnie z raspbianem. Rozumiem, że mam wolne inody?

pi@raspberrypi:~ $ df -ih
System plików iwęzły użyteI wolneI %uż.I zamont. na
/dev/root 312K 145K 167K 47% /
devtmpfs 107K 416 107K 1% /dev
tmpfs 108K 1 108K 1% /dev/shm
tmpfs 108K 601 108K 1% /run
tmpfs 108K 4 108K 1% /run/lock
tmpfs 108K 10 108K 1% /sys/fs/cgroup
/dev/mmcblk0p6 0 0
@askorek: To częsta przypadłość (poczytaj w necie jak moje słowa nie wystarczą). Rozwiązaniem wg niektórych jest zainstalowanie systemu na pendrive.