Wpis z mikrobloga

Wracałem dziś z żona na #motocykle z pokazów lotniczych w #trojmiasto , wiadomo korek, to omijam/wyprzedzam. Długi odcinek prostej, jest miejsce jedziemy, jak coś z naprzeciwka jedzie to chowam się, miejsca w sam raz. Jak stałem na linii przerywanej to jeszcze autobus miał miejsce mnie wyminąć. I tak sobie wyprzedzam, z naprzeciwka widzę samochód to się powoli chowam, ale TEN DEBIL (najdelikatniej mówiąc) w jaskrawym pomarańczowym Audi(?), nie dość że specjalnie przyśpieszył, dojechał z rozpędu do środka pasa, mruga, trąbi, to jeszcze spryskiwacze włączył, na szczęście przedwcześnie (nie zazdroszczę jego kobiecie ;)) wiec nas nie ochlapał. Nie wiem skąd się biorą tacy #!$%@? ludzie. Zdarzyłem jedynie go "serdecznie" pozdrowić, zawracać specjalnie też nie miałem ochoty bo i korek, a dalsze nakręcanie agresji tez by nie miało pewnie sensu.
  • 4