Wpis z mikrobloga

@marsellus @sarmanto: nie wiem, powiedziała, że, uwaga cytuję "To głównie chodzi o moje leki i uczucia z którymi nie jestem w stanie sobie poradzić". Leki, niefortunnie tak się złożyło, że jakaś infekcja w miejscach intymnych którą kiedyś olałą, i jej głupio chyba było, że dziwny zapach się wydzielał, kiedyś właśnie po seksie mnie sie pytała czy czułem jakiś zapach dziwny, bo kiedyś coś się jej działo ale zignorowała to.... może to
@sarmanto: ona chyba nie potrzebuje pocieszenia, wydaje mi się, że wsparłem ją na tyle ile mogłem, ale mimo wszystko jednak chyba woli dalej być samotną matką, nie wiem co ten ojciec jej dziecka jej zrobił, ale chyba mocno skrzywił jej psychikę.... nic już nie poradzę, trzeba przełknąć gorzką pigułkę i szukać drugiej połowy dalej... może się kiedyś znajdzie...