Wpis z mikrobloga

Mirki z #elektronika i #modelarstwo - jest na sali ktoś, kto wie, jak porządnie odkłócić zasilanie serwa modelarskiego?

Jest tak: mam układ do którego jest dołączone serwo mające cośtam robić, mniejsza o to, co. Na razie leży to u mnie na biurku, serwo nie ma żadnego obciążenia, goły orczyk. Gdy podłączam popularne serwo "9g" wszystko pięknie działa. Gdy zamiast niego jednak wkładam większe serwo (o takie, niestety to 9g okazało się być za słabe), serwo niby ładnie działa, ale w stanach spoczynkowych lekko mi dygocze. Nie robi tego cały czas, chwilami jest dobrze, po czym na niezmienionych warunkach, przy układzie w tych samych warunkach nagle ni stąd ni zowąd rozpoczyna się lekki dygot. Po minucie zanika. Po następnej znów się zaczyna.
Mam wrażenie, że winne jest zasilanie, jest ono jak najbardziej wydajne i to z zapasem (ze 2A), jednak na oscyloskopie widzę, że działające serwo robi tam wstecznie masakrę. Kondensator wygładzający nie pomaga. Zestaw kondensatory plus jakiś randomowy dławik spowodował mi powstanie takich oscylacji od strony serwa, że to w ogóle odmówiło współpracy. Póki co najlepsze rezultaty dało zasilenie serwa przez szeregowo wrzuconą diode shottky'ego z dużymi elektrolitami po obu jej stronach, ale też nie jest idealnie.

Problem jest taki, że nie zasilam z tego z akumulatora czy czegoś takiego (typowego dla urządzeń RC), co by znakomicie wygładzało wszelakie zakłócenia, tylko całość dostaje zasilanie z przetwornicy LM2596 (takie mam warunki zasilania w urządzeniu, że nie mogę inaczej) i mam wrażenie, że jedno z drugim się coś nie lubi.
  • 2
@garmil: dioda zenera - dobry pomysł, dzięki. Małe kondensatory oczywiście są. Zakłócenia to przebieg piłokształtny o częstotliwości kilku Khz (przetwornica LM pracuje na kilkudziesięciu, więc to nie ona), na który jest jeszcze nałożone jest coś, co chyba jest generowane przez sam silnik. Dziwnie to w sumie wygląda i zastanawiam się, czy tam mi się coś nie wzbudza. Sprawdzę jeszcze, jak to się będzie zachowywać zasilone z dużego, wydajnego zasilacza, z pominięciem