Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Drogie mirabelki i czesciowo mirki

Mam taka zagwozdke: od dziecinstwa wmawia sie nam, ze tradycyjny model rodziny jest na wymarciu. Czesto spotyka sie poprlowski styl, gdzie oboje malzonkow pracuje, zarabiaja malo i rowno i robia tak glownie z koniecznosci. Wtedy utrzymanie porzadku, radosci i ciepla domowego jest katorga porownywalna do przegladania wypoku w trybie dziennym. Kobieta jest ciagle zmeczona, bo dzieci, dom, obiad, a wieczorem jeszcze maz czegos chce...
Oczywiscie, w przykladnej rodzinie mezczyzna pomaga swojej kobiecie i dziela sie obowiazkami 50/50, ale wydaje mi sie, ze w ten sposob mezczyzna tez jest sfrustrowany i zmeczony i nie ma czasu na samorozwoj w domu (a co za tym idzie ciezko podniesc zarobki i mamy ciagly status quo). Samopoczucie jednego malzonka przeklada sie oczywiscie na drugie, wiec mamy troche spirale samonapedzajacego sie niezadowolenia z zycia, ktora konczy sie na dzieciach. Dzieci cierpia, bo rodzice moze i chca, ale nie daja rady dac im takiej jakosci poswiecanego czasu jak osoby wypoczete i szczesliwe. Dodatkowo dziecko wychowane przez matke, a nie przez panie ze zlobka (2-5 lat dziecko), to lepsza opcja, bo mamy wszystko pod kontrola.
Plusy dla mezczyzn? Wiecej czasu na rozwijanie siebie(ergo wyzszy poziom zycia, bo wiecej pieniedzy) lub pasji, poswiecenie go dzieciom. Zadbany dom i zadbana zona (bo ma wiecej czasu), wieksze zadowolenie z zycia
Plusy dla kobiet: pelna kontrola nad wychowaniem dzieci w mlodym wieku, mnostwo czasu na rozwijanie swoich pasji, umiejetnosci (rekodziela, sztuka, wszystko co piekne, a moze byc slabo dochodowe), jezykow, uczenie dziecka, doskonalenie umiejetnosci kulinarnych (ktorymi moze pochwalic sie przed znajomymi na przyjeciu), dbaniu o urode, jedrnosc ciala. Mozliwosci jest milion. Jest jeden widoczny szkopul ze strony kobiet - jest w pewnym sensie "zdana" na meza. Mozna powiedziec "Jak mezczyzna kopnie w dupe, to #!$%@?, zostanie sama z dziecmi bez pieniedzy"
Ale matka, ktora pracuje i ma 2 dzieci moze miec taka sama sytuacje.
To taki jedyny powod dla ktorego dziewczyny takiego rodzaju zwiazku nie chca.

Mirabelki czy chcialybyscie takiego modelu rodziny? Czy wolicie zwiazek partnerski.
Oczywiscie zakladamy, ze mezczyzna zarabia na tyle duzo pieniedzy, ze jest spokojnie w stanie inwestowac rocznie 30k zl za pomoca zaoszczedzonych pieniedzy, a rodzinie niczego nie brakuje.

#zwiazki #malzenstwo #tradycja #rozowepaski

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling

Który model związku lepszy?

  • Tradycyjny (patriarchalny) 33.8% (26)
  • Partnerski 66.2% (51)

Oddanych głosów: 77

  • 9
Plusy dla kobiet: pelna kontrola nad wychowaniem dzieci w mlodym wieku, mnostwo czasu na rozwijanie swoich pasji, umiejetnosci (rekodziela, sztuka, wszystko co piekne, a moze byc slabo dochodowe), jezykow, uczenie dziecka, doskonalenie umiejetnosci kulinarnych (ktorymi moze pochwalic sie przed znajomymi na przyjeciu), dbaniu o urode, jedrnosc ciala. Mozliwosci jest milion.


Skąd wziąłeś te wymysły? :-D Brzmi jak z jakiegoś cukierkowego serialu.

Ale matka, ktora pracuje i ma 2 dzieci moze miec taka
Ale matka, ktora pracuje i ma 2 dzieci moze miec taka sama sytuacje.


@AnonimoweMirkoWyznania: Tylko, że matka która ma karierę i jednocześnie dzieci jest samowystarczalna bez męża. Kura domowa jest w bardzo złej pozycji przy rozwodzie. Dodatkowo to tworzy presję na kobietach, by wychodzić za mąż jak najwcześniej, co tworzy kolejne problemy.

Ogólnie to jest #!$%@? rozwiązanie. Kobiety statystycznie nie są szczęśliwe w małżeństwach według badań, prawdopodobnie również dlatego, że muszą
@AnonimoweMirkoWyznania: Oczywiście, że partnerski. Nie rozumiem, dlaczego wg Ciebie ma on niby prowadzić do frustracji, bo mężczyzna też ma jakieś obowiązki domowe. Myśląc w ten sposób, można również powiedzieć, że i kobieta może się frustrować, musząc wypełniać obowiązki domowe.
Bardzo wygodne jest "tradycyjne" rozwiązanie, w którym facet się spełnia, rozwija i jeszcze oczekuje, żeby go chwalić, bo on na dom zarabia. Wtedy jego odpowiedzialność to "tylko" chodzenie do pracy. Kobieta również
realistka: > Ale matka, ktora pracuje i ma 2 dzieci moze miec taka sama sytuacje.

Zdecydwanie nie. Pracująca matka jest w stanie, lepiej lub gorzej, poradzić sobie sama bez faceta. Ułożyłeś sobie w głowie wspaniały obraz, gdzie wszystko jest idealne, wszyscy zdrowi, kochający się i piękni. W praktyce tradycyjny model rodziny powodował patologie w której maltretowana kobieta nie była w stanie odejść od męża bo zdechłaby bez niego z głodu. To