Wpis z mikrobloga

@Kuork: U mnie zaczęło już być srogo po 50 godzinach. Błędnik podpity, uczucie dryfowania, iluzje optyczne w stylu falujących ścian, stępiony słuch, poddenerwowanie i skaczące od złości ciśnienie. Nie ma co się forsować bo potem regeneracja trwa dwie doby.
@Shatter: no kiepski to fakt ale jakos dam rade. Najwyzej zrezygnuje ale narazie probuje cisnac szefuncia zebym normalnie na rano pracowal albo chociaz zmianowo a nie 4 brygady
@Shatter: ja tam nocki lubie robic. Malo ludzi spisz sobie i nie oczekuja od ciebie wiecej niz niezbedne. Na rano jest #!$%@? bo zawsze sie znajdzie cos do roboty.