Wpis z mikrobloga

@laki1 @Im_from_alaska:

z paru powodów bardzo nie lubię jarmarku, ale to nie jest kwestia gnuśności.

Po pierwsze, sprzedają tam często tandete i po prostu brzydkie rzeczy. Po drugie, #!$%@? mnie strzela jak musze przejsc wtedy przez rynek, ludzie nie potrafia iść sprawnie w takim tłumie, kazdy blokuje droge, nie rozglądają sie w ogole, nie patrzą.

Ale grzane wino w śnieżny wieczór jest przyjemne ;)